Wpis z mikrobloga

Przebudzona - A8B #lacunafabularniestarwars #lacunafabularnieczarnolisto

Mapa Galaktyki
Interaktywna Mapa Galaktyki
Karta Postaci

---------------------------------------------------------------------------

Zah'araman zignorował wezwanie na trening i postanowił dłużej posiedzieć nad złamaniem szyfru Omni. W przestrzeni, gdzie kiedyś jeszcze istniała planeta droidów, dziś już nie zostało prawie nic. Resztki planety i jej floty zostały przyciągnięte przez pobliskie karłowate słońce i spalone, czy też wchłonięte przez jej powierzchnię. Komputer pokładowy fregaty Omni mógł jednak stanowić pewien punkt zaczepienia i informacji o zniszczonym przeciwniku. Zah'aramana zresztą nigdy szczególnie nie ciągnęło do wyczerpujących treningów Jedi. Najlepiej odnajdywał się w zaciszu warsztatu, dłubiąc w sprzętach. Gdyby nie naturalny talent do Mocy, dostrzeżony przez mistrzów kiedy był jeszcze dzieckiem, być może zamiast mieczem świetlnym wywijałby hydrokluczem. Dekryptor działający na terminalu nagle wyświetlił zielony komunikat. Oczy Padawana zapłonęły.

* * *

Dżungla na Yavinie 4 była doskonałym miejscem do przeprowadzania treningów. Wiedział o tym również Aqumulus, który przygotował specjalną serię zadań dla swoich podopiecznych. Bazując na standardach Kruula i Izaelo dodał kilka własnych pomysłów, samemu obserwując postęp podopiecznych z pokładu aerościgacza.

- Weź mi to jeszcze raz wytłumacz powoli, bo nie rozumiem co się dzieje w Zjednoczonym Sojuszu.
- Mówiłem ci już dwa razy... - westchnął Ornn.

John wzruszył ramionami, więc mistrz westchnął ciężko i ponownie zaczął tłumaczyć stan konfliktu.

- Mandalorianie zamordowali prezydent Thalię Celeste, przy okazji wysadzając siebie i Spektruma. Z okazji skorzystał wspierany przez Sithów jej kuzyn Darion Celeste, który ogłosił się prezydentem Zjednoczonego Sojuszu. Problem w tym, że wojsko pozostało lojalne zmarłej prezydent i po stłumeniu rebelii chcą przeprowadzić demokratyczne wybory w celu powołania następcy Thalii. Na dodatek ojciec również nieżyjącej Fimbrii Ys, Mach, ogłosił niepodległość Lapitery.
- Totalnie pokręcone...
- To nie wszystko. W międzyczasie wywiązała się potyczka między stacjonującym na orbicie Abosa Pancernikiem z Mandalory w wyniku którego został on zniszczony. Planeta zabójców pani prezydent pozostała praktycznie bez ochrony i admirał Zjednoczonego Sojuszu... tego prawdziwego, nie samozwańczego... uznał Mandalorę jako podległą Zjednoczonemu Sojuszowi. Tymczasowo nie mogą tam jednak wysłać żadnej armii, ponieważ walczą z Darionem. Możesz się tylko domyślać jak bardzo łakomym kąskiem będzie teraz Mandalora dla wszystkich sojuszy w Galaktyce.

Mężczyźni usłyszeli krzyk Noxalii, dochodzący z oddali. Poderwali się z miejsc i pobiegli w jej kierunku.

* * *

- To już czas, Noxalio - powiedział upiór. - Zbyt długo tkwiłaś w tym mrocznym śnie.
- Odejdź! - krzyczała Noxalia, kurczowo ściskając miecz.
- Twój trening dobiegł końca - kontynuował. - To już pora, abyś opowiedziała się, po której stronie chcesz stanąć.
- Zamknij się!
- Dlaczego teraz odczuwasz strach? Czyżby przerażała cię konieczność podjęcia decyzji?

Miecz upiora zapłonął jasnopomarańczowym blaskiem. Noxalia wydała z siebie przeraźliwy wrzask i rzuciła się na przeciwnika. Upiór wydawał się być zaskoczony fanatyzmem przeciwniczki, która bez wytchnienia zasypywała go kolejnymi cięciami. Szał padawanki wydawał się nie mieć końca, a upiór zaczynał popełniać coraz więcej błędów. W pewnej chwili Noxalia potężnym pchnięciem posłała przeciwnika na stojące z tyłu drzewo i wykorzystując rozpaczliwą obronę upiora trafiła go ostrzem w nadgarstek. Upiór syknął z bólu, a Noxalia kontynuowała atak. Kolejne cięcia spadały na upiorną twarz i upiorne ręce ją zasłaniające. Poparzenie od miecza na twarzy Uaima wyglądało makabrycznie. Noxalia spojrzała na swoje dłonie i ze strachem odrzuciła ćwiczebny miecz. Uaim najpierw powoli podniósł się ze skulonej pozycji, potem z niedowierzaniem spojrzał na trzęsące się ręce padawanki. Chwilę później obok dwójki był już Ornn, John i zeskakujący z góry mistrz Aqumulus.

- Czy możesz mi wytłumaczyć, co tutaj się właściwie stało? - Aqumulus silił się na spokój.

Noxalia rozejrzała się po wpatrujących się w nią mężczyznach, po czym przemówiła cicho i nieskładnie.

- To nie tak, ja... nie wiedziałam... nie widziałam tego, znaczy jego... myślałam, że tak naprawdę...

Urwała, widząc niezadowoloną twarz Aqumulusa. Niepokój, który wzbudzała u większości braci z Zakonu musiał być odczuwalny teraz ze zdwojoną siłą. Po powrocie do Akademii i zdaniu na gorąco relacji mistrzowi Stah-Schkowi ten ostatni również zauważył coś niezwykłego u Noxalii. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się zaobserwować tak gwałtownego wzrostu umiejętności u jednej osoby.

- Noxalio - powiedział łagodnie. - Chciałbym z tobą porozmawiać. Na spokojnie.

* * *

- Kim Ty właściwie teraz jesteś? - zapytał Navian. - Sithem? Najemnikiem?
- Nazywaj mnie jak chcesz - machnął ręką K9. - Wszystko się pokomplikowało. Ale powiem ci tak w tajemnicy że cieszę się, że znowu lecę na zlecenie.
- Sithowie za mało cię karmią?
- Po prostu szukanie nowej planety jest spokojniejsze. Nikt nie mówi o Jedi, Sithach, tym do tej pory nienazwanym grzybie-pasożycie. Nie rozumiem dlaczego tyle planet szykuje się na coś, czego nawet nie mieli czasu nazwać
- A ty masz pomysł jak tego grzyba nazwać?
- To bez znaczenia. Teraz są różne sojusze i każdy będzie go nazywał po swojemu.

Navian spojrzał na radar i znów westchnął rozczarowany.

- Będziecie blokowali wysyłanie szczepionek i leków z Dagui?
- Dlaczego mnie o to pytasz? - zapytał Dziewiątka
- Bo jesteś Si... dobra, nieważne. Ale chyba wiesz co tam się u was dzieje?
- Wiem. Mam nadzieję, że nie zablokują transportu do Mateo. To wciąż mój przyjaciel i w teorii nie jesteśmy wrogami.
- A do KPP? I Jedi?
- Dagua ma specjalny układ z Sithami. W zamian za współpracę gospodarczą i militarną Relith ma się nie wtrącać do wewętrznej polityki technokratów. Ale jak z tym jest w praktyce to nie wiem.
- Ty to chyba nic nie wiesz, jak to jest być marionetką w rękach innych?
- Mocne słowa jak na admirała w sp@#%dalaniu z floty Huttów - parsknął K9
- Komandora! - poprawił go ze śmiechem Navian.

Najemnicy błąkali się jeszcze kilka dni po Galaktyce, po czym zrezygnowani pożegnali się i każdy poleciał w swoją stronę.

---------------------------------------------------------------------------

Koalicja Planet Południowych otrzymuje minisesję w formie AMA dotyczącego Omni.

Zah'araman Jiryama +2 Naprawa, +1 Komputery ( @Kjerownik)

Uaim mi Au +1 Moc oraz pionowa blizna na prawej części twarzy przechodząca przez oko ( @Uaimmiau)
John +1 Lightsaber ( @orange92)
Orion Belaka +1 Lightsaber ( @TheDamex)

Noxalia Aeliathys: ( @Hrabia_Vik)
+ umiejętność Szał Mocy
+10 Moc
+5 Lightsaber
+3 Percepcja

Zmiany w Sojuszach przed 9. turą można dokonać do 4.04 do godziny 14:00

KONIEC TURY ÓSMEJ
Pobierz lacuna - Przebudzona - A8B #lacunafabularniestarwars #lacunafabularnieczarnolisto

...
źródło: comment_1585954719w8ltAcQBIgTIVizvuBDx3m.jpg
  • 4
@Akumulat @Stah-Schek

Musimy być bardzo ostrożni. Dawno temu wyczułem w niej wielką ciemność, ale to były czasy kiedy sam miałem pewne... wątpliwości. Patrząc na to z dzisiejszej perspektywy wszystko było wtedy o wiele prostsze. To co się tu dzisiaj wydarzyło, nie wierzę, że to był przypadek. Ten miecz - Ornn wskazał na miecz mistrza Spektruma - za pozwoleniem Mistrzowie, powinien należeć do niej. Ona może być naszą ostatnią nadzieją.
Ah this is where the fun begins ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Co się ze mną dzieje?
To były jej jedyne słowa i myśli od czasu utraty kontroli nad sobą. Krążące po każdym skrawku jej zmysłów pytania dręczyły ją od samego początku.
- Co się dzieje? - Mówiła.
A jedyną odpowiedzią była cisza i walka w środku duszy i głowy. Ból i zmęczenie atakowały ją co chwila, a
Pobierz Hrabia_Vik - Ah this is where the fun begins ( ͡° ͜ʖ ͡°)


- Co się ze mną dzieje?...
źródło: comment_158598809703gluBIJryEmn7voK7HYK3.jpg