Wpis z mikrobloga

@Khaine: odszkodowania wszystkim przedsiębiorcom i to nie po jakieś 500 zł i masz bankructwo i złotówkę równą boliwarowi wenezuelskiemu. Wtedy już nie będzie łatwo się podnieść. Klęska to sabotaż
bedziesz placil odszkodowania?


@sirobert: to nie lepiej było zmienić ustawę o wyrównywaniu strat majątkowych tak żeby zminimalizować obciążenia dla budżetu z powodu odszkodowań, rozłożyć wypłaty lub odliczać je od podatku w kolejnych latach i normalnie wprowadzić stan klęski żywiołowej? Zamiast udawać, że wszystko jest w kraju zupełnie normalnie i robić jakieś chore szpagaty.
@Khaine: gdyby wprowadzono stan nadzwyczajny, odszkodowania i tak trzeba by przeciagać przez sądy. Z automatu co najwyżej na symboliczna zlotówkę można by liczyć. Oszacowaleś jaka byłaby łączna wielkość tych odszkodowań?
@B____M: Jacyś eksperci liczyli, ale już nie pamiętam ile im wyszło jakby te odszkodowania faktycznie płacili. Nie była to jakaś mega kwota jak na to co się dzieje. Sami pisali że w czasie normalnego funkcjonowania państwo by to dźwignęło bez żadnego problemu w każdym razie.
@RozkalibrowanaTurbopompa: Po co stan nadzwyczajny? Bez niego też można uchwalać "nadzwyczajne" prawo za pomocą sejm->senat->prezydent. Stan nadzwyczajny skraca ten okres, bo prezydent może rządzić "szybciej". No ale chyba nikomu się nie śpieszy aż tak?