Wpis z mikrobloga

Odbyło się wczoraj jedyne święto, jakie obchodzą Świadkowie Jehowy - Pamiątka Śmierci Jezusa - i pewnie się zastanawiacie, jak podołali w tych ciężkich czasach ¯\_(ツ)_/¯

Na początek warto, żebyście wiedzieli jak normalnie wygląda taka Pamiątka - pisałam o tym tutaj i tam też odsyłam, jeśli jeszcze nie czytaliście.

- Tym razem zaproszeń na Pamiątkę nie mogli roznosić jak co roku, więc jedynie wysyłali linka do wykładu pamiątkowego rodzinie i znajomym (link, jeśli kogoś to interesuje :P). Czyli jeszcze łatwiej, bo nawet nie trzeba drukować zaproszeń ani chodzić z nimi do ludzi, więcej czasu na CSa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Swoją drogą ciekawe jak liczą godziny głoszenia w takim wypadku xDD

- Poza tym w tym roku to święto było bardziej... rodzinne! Każda rodzina robiła własne emblematy do Pamiątki (znaczy chleb bez zakwasu, bo wino można kupić :P), a potem cały zbór zdzwonił się na zoomie (program do spotkań internetowych). Wszyscy oczywiście byli odświętnie ubrani, niektóre stoły były udekorowane kwiatami, a na białym obrusie położony talerz z chlebem i kieliszek z winem. Część z tych stołów można zobaczyć na instagramie pod tagiem #jwmemorial. Ogólnie wygląda to dosyć fajnie :D

- Sam program Pamiątki był podobny jak co roku, jedynie w domach i przez kamerki. W odpowiednich momentach uczestnicy podawali między sobą emblematy w poszczególnych domach, a po modlitwie końcowej jeszcze ze sobą rozmawiali. Nawet wbiłam na jedną na krzywy ryj xD Wyglądało to całkiem spoko, możecie to też zobaczyć na niektórych zdjęciach na insta.

- Nie wiem czy wszędzie było przez zoom, w jednym zborze widziałam, że zrobili live z wykładu na YouTube :D Wykładowca stał przy mównicy na Sali Królestwa (miejsce spotkań ŚJ), kamera była zwrócona przeważnie na niego, w odpowiednich momentach były pokazane wersety z Biblii, jakie cytował, a w czasie śpiewania pieśni wyświetlały się do niej słowa. Czułam się trochę jak na karaoke xD Generalnie też spoko rozwiązanie.

Ogólnie taka dosyć świąteczna atmosfera.

----

Na tagu #wesolezyciewsekcie piszę różne wspomnienia z czasów, jak byłam Świadkiem Jehowy, czasem też inne teksty w temacie.

Zdjęcie z jakiegoś losowego instagrama, bo było ładne xd

#swiadkowiejehowy #religia #sekta #ciekawostki #biblia
13czarnychkotow - Odbyło się wczoraj jedyne święto, jakie obchodzą Świadkowie Jehowy ...

źródło: comment_1586354523zPftnF3MjJGvg121vdoB3T.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 12
@13czarnychkotow czy świadkowie Jehowy zawsze muszą gadać o apokalipsie której wzór wynosi obecny_rok+10 lat i czemu zawsze stoją w parach przy tych wielkich plakatach(oczywiście też o apokalipsie).
  • Odpowiedz
czemu zawsze stoją w parach przy tych wielkich plakatach


@Inveth: jeden jest starszy a drugi młodszy i niejako przyucza się w głoszeniu jedynej słusznej prawdy, kiedyś mi to inny były jehowca opowiadał
  • Odpowiedz
@Pangia: Domyślam się, ale o ile w przypadku niedoświadczonej osoby to tak wygląda, bo 2 niedoświadczone osoby raczej nie pójdą razem (chociaż jak byłam młoda to szłam kilka razy z koleżanką z małymi ulotkami po mieście i było ok :D), tak w przypadku bardziej doświadczonych mają już raczej dowolność w doborze partnera do służby i chodzą z kim chcą, a nie skupiają się już na tym żeby jedna osoba była
  • Odpowiedz
@rasterson: jest kilka teorii skąd to się wzięło, Światusy nagrały o tym filmik, więc tu podlinkuję.
Chyba najbardziej prawdopodobna to że "kocie" bardzo często w naszej kulturze oznacza "gorsze" albo "przewrotne", tak jak w "kocia muzyka", czy "życie na kocią łapę".
13czarnychkotow - @rasterson: jest kilka teorii skąd to się wzięło, Światusy nagrały ...
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: to znaczy, bardziej mi chodzi o święta i inne takie "rytuały". Jak dla mnie obchodzenie pamiątki jest jak najbardziej jeszcze logiczne. Nie rozumiem natomiast, wielkanocy u katolików i bawienie się w jakieś króliki i jajka
  • Odpowiedz
@Szr1h: ah, chodzi o religię tych co naśmiewają :D ok, żle zrozumiałam.
Pewnie dla nich jest to śmieszne, bo sami byli wychowywani w czymś innym i to właśnie im się wydaje normalne. Coś jak dla mnie bardziej normalne były zebrania u ŚJ i jak pierwszy raz poszłam na mszę w kościele to niesamowicie rozbawiło mnie to wstawanie, siadanie i klęczenie co kilkanaście sekund xD
  • Odpowiedz
Nie rozumiem natomiast, wielkanocy u katolików i bawienie się w jakieś króliki i jajka


@Szr1h:

To są wszystko stare obyczaje plemion podbitych przez katolicyzm. Kościół zaabsorbował je bo ludzie i tak kombinowaliby "bo dziadek tak robił", a jako katolickie są przynajmniej "swoje". No i jest dodatkowa okazja zagonić owieczki do strzyżenia.
  • Odpowiedz