Wpis z mikrobloga

@nagual83: Nie, no nie wyrobię. Biedronka Gdańsk Wrzeszcz. Jedna z najbardziej obleganych, dzisiaj czyli piątek, chociaż od innych ludzi słyszałem że od kiedy poluzowano zaostrzenia dzieją się tam cyrki na okrągło. Wchodzę, zero ochroniarzy, choć zawsze było dwóch. Ludzi multum, choć sklep jeden z najmniejszych powierzchniowo jakie widziałem. W końcu to jedno z największych dzielnic miasta. Od groma smarkaczy, przy kasie ludzie w odstępach 20 cm max!, stłoczeni jak bydło. Ta dzielnica to też jedna z większych patologi tego miasta. Od groma ludzi dorosłych(dużo z enklaw bogatych osiedli których wyrosło w tej dzielnicy od groma, ale przez kryzys teraz chodzą do biedry zamiast do normalnych marketów) którzy zamiast zwracać uwagę żeby zachowali od nich odstęp, boją się lub po prostu zaczęli zachowywać się jak zwykłe bydło, czyli jak reszta tak robi to po co się wyróżniać, Papugują od gówniaków ledwo wypuszczonych z domu, boją się czy po prostu efekt stada? Nie wiem. Strasznie to wyglądało. Babka za mną 10 cm odległości ledwo położyłem swój towar na taśmę, zaczyna wykładać od raz swój. Tak ma wyglądać teraz poluzowanie zaostrzeń??
Zwróciłem uwagę, spytałem się kasjerki czy limit 2metry dalej obowiązuje. Odpowiedziała że walczy tak przez cały dzień bez skutku, gdzie jest ochrona? Pewnie liczy ilość wejść i wyjść na kartce papieru, we dwójkę żeby się nie pomylić.
Ludzie! wylazło pełno młodych kompletnie nie dostosowanych do obowiązujących standardów od miesiąca pacjentów zamkniętych w izolatkach. Błagam zacznijcie ich edukować a nie zachowywać się tak jak oni!!
To że większość zachowuje się jak bydło wypuszczone pierwszy raz na łąkę to nie znaczy że wszyscy muszą zachowywać się tak samo.
Błagam was, jak poluzowanie gospodarki ma mieć jakiś sens to zacznijcie zachowywać się odpowiedzialnie i edukujcie innych!
Inaczej przegramy to na wiele lat, czyli zniszczymy ten świat już na zawsze.

A rządzącym gratuluję wprowadzenia "przepisu" ilości klientów w zależności od powierzchni marketu a nie od hali sprzedaży!