Wpis z mikrobloga

dobrze by bylo jednak dokrecić ją z odpowiednim momentem


@r3solver: Tylko po posmarowaniu śruba będzie mocniej skręcona niż na sucho przy tym samym momencie dokręcania. I chyba to może powodować później problem z odkręceniem takiej śruby jak smarowidło wyschnie.
@rzydoMasonerya:
@eugeniusz_geniusz: Można ale to ma być ledwo maźnięte.Na taką śrubę od koła daje szczyptę smaru i starcza na parę lat,przy odkręcaniu trzeba się dobrze zaprzeć ale nie muszę używać żadnych rur tylko samym krzyżakiem idzie.
Najlepszy jest smar grafitowy bo nawet jak z czasem wyschnie to zostanie ten grafit i już lżej idzie.
Ale ogólnie to lepiej posmarować czymkolwiek niż niczym,może być smar miedziany,olej silnikowy lub przekładniowy.
I zawsze lepiej za
@rzydoMasonerya Ja nacieram śruby olejem silnikowym, potem wycieram je do "sucha" tak że są częściowo zabezpieczone przed korozją, ale nie zatłuszczone jak przy smarach, ale robie tak tylko u siebie. Dobre śruby z jakąś warstwą zabezpieczającą też trzeba zastosować. U mnie w starym japończyku 40 letnie śruby anidyzowane , mają tylko nalot na łbach, w środku lusterko.
@rzydoMasonerya: Poczytaj o domowej elektrolizie, tani i banalny sposób a rezultaty najlepsze. W dużym skrócie byle jaki pojemnik z wodą, miedziane druty, jakiekolwiek źródło prądu stałego powyżej 1A, czyli prostownik albo jakiś zasilacz, jakiś stalowy złom i to tyle, opcjonalnie do wody węglan wapnia albo zwykła sól kuchenna.