Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dlaczego studia zabijają pasję? Wszystkie polonistki zawsze się podniecały moimi wypracowaniami, byłam chwilę na polonistyce - okropne studia, bardzo archaiczno nieżyciowe, zanim dotrzesz do czegoś ciekawego to musisz uczyć się od prapoczątków języka i historii, czyli parę lat, niesympatyczne prowadzące, kobita od fonetyki minęła się z powołaniem i powinna być w plutonie egzekucyjnym, widać było od razu, że nie cierpi ludzi a konkretnie studentek, podejście do tablicy niczym nie różniło się od podchodzenia do tablicy w jakiejś patologicznej podstawówce. Jak wy dajecie radę wytrwać na polonistyce? Mówi to ktoś kto uwielbia literaturę. #studia #polonistyka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eb704a246fe92d49c8d01ee
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: no ja nie dałam rady, załamałam się psychicznie na II roku, próbowałam to jeszcze ciągnąć, dziekan pozwolił mi na realizowanie II i III roku jednocześnie, nawet coś tam zaczęłam pisać do pracy licencjackiej, ale gdzie tam... Serio podziwiam wszystkich moich znajomych, którzy to przetrwali.

Było dużo pozytywów, scs, fonetyka akurat u mnie z prowadzącą, która miała bardzo pedagogiczne podejście, łacina, ciekawe wykłady np. z romantyzmu lub starożytności, świetny samorząd, który
AnonimowyEskimos: @pieczarrra: @scharlottka: pójdź na nic nie warte studia po których można zmywać gary co najwyżej, bo babcia powiedziała że ladnie piszesz wypracowania xD okazuję się że jesteś do dupy, ale to wina wykładowców zabijających pasję xD ilu to ja takich "kolegów" na studiach inżynierskich miałem co to zawsze zły profesor ich #!$%@?ł, a mnie jakoś żaden nigdy nie #!$%@?ł, a ci co stawiali tylko 3 bo na 4