Aktywne Wpisy
Moryc_Jajko +167
U mnie już jest!!! Pora dowiedzieć się co siedzi w głowach tych naszych polskich #rozowepaski
#szarpankizzyciem #logikarozowychpaskow
#szarpankizzyciem #logikarozowychpaskow
klewerewel +15
#zwiazki #rozowepaski #redpill #blackpill #programowanie #it #tinder #praca
Mam takie spostrzeżenie, że wszyscy przegrywi i konfederaci dziwnym trafem pracują w IT. Na tinderze, po krótkim zapoznaniu się okazuje się, że więcej jak połowa chłopów ma zainteresowania związane z IT. Tragedia....
Mężczyzna, który siedzi przed komputerem jest najbardziej nieatrakcyjnym kandydatem dla kobiety. Siedzenie przed komputerkiem kojarzy mi się z ciepłą wygodną pracą. Nie wyobrażam sobie żeby chłop całymi dniami przesiadywał kilkając na komputerze.
Mam takie spostrzeżenie, że wszyscy przegrywi i konfederaci dziwnym trafem pracują w IT. Na tinderze, po krótkim zapoznaniu się okazuje się, że więcej jak połowa chłopów ma zainteresowania związane z IT. Tragedia....
Mężczyzna, który siedzi przed komputerem jest najbardziej nieatrakcyjnym kandydatem dla kobiety. Siedzenie przed komputerkiem kojarzy mi się z ciepłą wygodną pracą. Nie wyobrażam sobie żeby chłop całymi dniami przesiadywał kilkając na komputerze.
Gdy ponad 5 lat temu przyjechałem do Edynburga do roboty bardzo ciężko było cokolwiek wynająć. Miałem na tydzień wynajęty hotel i miałem nadzieję, że w tym czasie coś ogarnę. Niestety brak referencji i narodowość nie pomagały. Gdy zostały mi 2 dni byłem zmuszony skorzystać z ostatniego koła ratunkowego - ofert polskiej patologii z serwisu Emito. Nie znałem dzielnic ani nic. Wtedy to mnie zbytnio nie obchodziło.
Dostałem ofertę od gościa jakiegoś na pokój na Piltonie. Zapłaciłem za miesiąc z góry. Wytrzymałem 2 tygodnie. Tak naprawdę to zaraz po wejściu wiedziałem, że chce jak naszybciej stamtąd uciec, ale 2 tygodnie zajęło mi znalezienie innej miejscówki. O tych dwóch tygodniach tam mógłbym napisać książkę (totalna patologia), ale nie o tym wpis.
Ogólnie chodzi o to, że Pilton to najgorsza dzielnica w Edynburgu - dowiedziałem się o tym dopiero po paru tygodniach, kiedy zacząłem ogarniać. Naprawdę nie chciałbyś tam mieszkać. Ceny mieszkań to odzwierciedlają. Ćpuny, narkomani, alkoholicy, przemoc domowa. Oczywiście nie wszyscy mieszkańcy.
Podczas pierwszych dni pracy w jednej z firm o lepszej reputacji na mieście (żadna pato-fabryka, praca biurowa, jedyny polak w firmie) gdy ludzie pytali się o to gdzie mieszkam, odpowiadając, że na Piltonie, reagowali tylko pozytywnie! Wiedząc, że to najgorsza dzielnica w mieście! I wiedzieli, że jestem pierwszy raz w Edynburgu.
Żadnych ostrzeżeń, żebym uważał czy coś. Dopiero po paru miesiącach mi powiedzieli, gdy napomknąłem, że mieszkam już w innym miejscu.
Tak samo te ich gównianie how are you, na które można tylko odpowiedzieć pozytywnie. Bo tak naprawdę to pytającego nie obchodzi co u ciebie.
Albo obgadywanie ludzi za plecami, ale oficjalnie udawanie wspaniałych stosunków. To jest chyba najgorsze.
W linku na zdjęciu po prawej jest budynek w którym mieszkałem 2 tygodnie.
https://www.edinburghnews.scotsman.com/news/crime/man-charged-after-ps350000-drugs-seized-edinburgh-2849044
#edynburg #uk
@budyn Podpisuję się pod powyższym, niestety
@budyn: to troche jak bys narzekal na polskie "dzien dobry"
@kwiatosz no na pewno nie That's a good place czy Wonderful xD Jakoś dziwnym trafem Polacy potrafią ostrzec przed mieszkaniem w Luton, ale jak Anglik usłyszy, że tam mieszkasz, to najszczerszą reakcją jaką możesz się spodziewać, to grymas twarzy, brak odpowiedzi i zmiana tematu ))¯_(ツ)_/¯
@jamajski_spekulant: Its a film about six Polish immigrants in New York trying to cope with the realities of New York Dzięki, muszę obejrzeć ten film
@kwiatosz Jeśli dopiero się tam wprowadził i w ogóle był nowy w Edynburgu, to czemu by nie? Ja bym np. się zapytała, jak mu się tam mieszka, bo nie słyszałam najlepszych opinii o tym miejscu i poradziła, jakie dzielnice są bezpieczniejsze do zamieszkania. Ale tego typu odpowiedzi po Angliku bym się nie spodziewała.
XDDDDD
@kaspil OP poszedł uczciwie do pracy, miał prawo przyjechać do UK i się tam osiedlić, bo, nie wiem czy słyszałaś, ale jest coś takiego jak Unia Europejska - no ale nie, OP to "kolejny, drenujący system Polak" XD
@peszmerd Spoko, i ja bym to zrozumiała, gdyby nie był nowy w mieście, albo po zapytaniu się, jak mu się tam mieszka, OP by nie narzekał. A jeśli naprawdę miałabym się tak