Wpis z mikrobloga

Cześć mireczki. Naszła mnie ostatnio myśl i chciałem ją skonsultować ze specami. Mam rower crossowy: https://www.unibike.pl/unibike2015/crossfirediscgts.php i ostatnio robią się mocno popularne rowery przełajowe. Podoba mi się bardziej szosowa pozycja co zmniejsza opory. Wpadł mi do głowy pomysł żeby dokupić kierownicę i kalmkomanetki i przerobić swojego crossa na przełaj. Ma to sens? Czy ułożenie ramy na tyle wymusza inna pozycję na rowerze że to się nie uda? Głównie jeżdzę w Krakowie po ścieżkach i szutrach i na "wyprawę" robię koło 40km. Co o tym sądzicie?
#rowerowykrakow #rower #przelaj
  • 3
@Student_Bartolomeo: główny problem to będą hamulce. Hydrauliczne klamki szosowe kosztują krocie. Poza tym chyba nie ma hydraulików szosowych w 3x9. Generalnie spore przeróbki i spore koszty.
Może kup lemondkę?
@Student_Bartolomeo: Dać się da, ale tak @MiQ27: jak podpowiada zastanów się czy jest to opłacalne. Klamkomaneti nie są tanie, oprócz wymiany kierownicy dojdzie pewnie inny mostek (raz że zapewne ze względu na średnicę mocowania kierownicy, dwa że trzeba będzie dobrać kąt i długość mostka), owijki, linki hydraulicze, które pewnie będą za krótkie (podobnie z linkami przerzutek).

Może się okazać, że taniej wyjdzie kupno używanej szosy.
@MiQ27: @Ajtos: właśnie chciałem zostać przy hydraulice. Ważę 92kg i powiem że czuję się bardzo pewnie jeżdząć po mieście z hydrauliką.Napęd planowałem zmieniać na 2x9 albo 2x10 i tak. Komplet nowy z 900zł pewnie, może warto pomyśleć o używanych? Jestem troche na etapie sprzedaży aktualnego roweru i kupnie nowego, ale chciałem ograniczyć koszty modyfikująć i upgradująć aktualną maszynę. Jak patrzyłem na interesujące mnie przełaje to i tak koszt z 4k