Wpis z mikrobloga

@varmiok: Ja uważam, że byłoby świetnie, jakby każdy miał liniowy 19% w Polsce, jak już PIT musi być. Absolutnie nie chodziło mi o to, by podwyższać. Do tego jeszcze proporcjonalny ZUS na JDG. Bo teraz jest taka chora sytuacja, że osoba chcąca wykonywać jakieś usługi - dajmy na to kosmetyczka, na start musi zarobić 1500 zł na sam ZUS, zanim będzie mogła zarobić na księgowość, lokal i dopiero potem na siebie.
A nawet jak ściągniesz, to jest ich na tyle mało, że w budżecie nie robi to wiekszej róznicy.


@TenTypZez: Zależy kogo definiujesz jako bogacza, 10% najbogatszych, 1%, 1‰ i bogactwo to dla Ciebie dochód czy majątek?
@TenTypZez no właśnie marginalne + sporo ludzi ucieka na B2B dlatego państwo musi ściągać z najbiedniejszych.
Co do tego drugiego to nie problem, ja w ogóle nie popieram podatku od zysków. Co do pierwszego to wprowadził bym w Polsce podatek katastralny 1.2% (1 promil miesięcznie) w zamian za zniesienie PIT i składek na ZUS (emerytura obywatelska).
@Assailant: A z ciekawości, dlaczego właściwie opodatkowanie majątku uważasz za sprawiedliwsze, niż opodatkowanie zysku? Intuicyjnie wydaje się to być gorszą opcją. Ja akurat PIT/ZUS zastępowałbym VAT, tylko w prostszej formie, bez setek wyjątków i ulg.
@TenTypZez: Kiedyś mirek wyliczył że VAT na cały budżet to byłoby 38%. Trochę za dużo i zabiłoby konsumpcję.
Co do sensowności podatku majątkowego to nie chcę mi się tu kolejny raz pisać ale masz za nim argumenty:
darwinistyczne (wszystkie kraje które go mają wychodzą na nim dobrze): https://www.wykop.pl/link/4681613/#comment-60886371
moralne: https://www.money.pl/gospodarka/podatek-katastralny-nie-jest-zly-byle-zastapic-nim-pit-6394322686531201a.html
ekonomiczne/prorozwojowe: https://www.wykop.pl/link/5179917/#comment-70045181