Wpis z mikrobloga

@kzrr: Mam, emb jest dużo przyjemniejszy w lataniu dla pilota, wiele rzeczy robi za niego (kompensacja ciągu np.), a benek to taka duża cessna, konstrukcja leciwa ale przyjemny w lataniu. Osobiscie wole EMB :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wojtasinski: ile teraz Twoim zdaniem odczekać z robieniem fATPL? Tzn. teorię chce zdać jeszcze w tym roku zanim EASA wprowadzi nowe pytania, ale z resztą uprawnień nie ma się co spieszyć obecnie.
@Wojtasinski: taki też mam plan. Zastanawiam się tylko, czy to będzie dwa lata, czy raczej pięć. Bo za siedem to ja już będę miał cztery dychy na karku i nie wiem czy mi się będzie chciało zaczynać karierę na prawym za o wiele mniejszą kasę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No albo pozostać w GA, również zawodowo i latać jakieś fuchy na boku równolegle z pracą.

@PanNosaczCebula:
@Vincenzo: Nigdy nie jest za późno, mój kumpel przyszedł do nas latać w wieku 43 lat. A co do kasy, to nawet jako fo, zarabiasz lepiej niż 70% Twoich znajomych. Ja latam z pasji, nie dla kasy, a to że w ogóle płacą mi za spełnianie marzeń i pasji to jest po prostu rewelka ile tej kasy by nie było ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wojtasinski: ja to rozumiem i też latam z pasji (mimo, że nie zawodowo).
Ale nie mieszkam w Polsce i pracuję jako inżynier dla jednego z największych producentów silników samolotowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) i samą pasją rodziny nie wykarmię.
I dlatego też jestem rozdarty jak cholera, bo z jednej strony miłość do latania, a z drugiej proza życia i przyzwyczajenie do pewnego standardu, który niestety, przynajmniej na
@Vincenzo: Musisz przekalkulować co Ci bardziej pozwoli rodzinę wykarmić. Miej też z tyłu głowy, że tfu tfu nieszczęscia się zdarzają i możesz np nie dostać po iluś latach jedynki i pozamiatane. Jeśli w razie "W" miałbym możliwość powrotu tam gdzie teraz pracujesz, to bym szedł w latanie bez zastanowienia się, zawsze wtedy masz jakiś plan awaryjny. Kiedyś mój instruktor powiedział mi, że pilotem się nie jest, pilotem się bywa-i coś w
@Wojtasinski: pracuję w branży lotniczej, co prawda od strony inżynierskiej, ale aktualnie też jesteśmy w srogim dołku. Niemniej jednak najprawdopodobniej robotę utrzymam.
Podobne rzeczy mówił mi kiedyś jeden kontroler: jak Twoje całe życie zawodowe to tylko latanie to sprawa jest ryzykowna, bo jak zdrowie siądzie, czy coś to jesteś w dupie. Ja w tej chwili pewnie bym tak szybko gdzie indziej roboty nie znalazł, bo teraz wszyscy zwalniają, ale jak jest