Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu pojawiają się u mnie na praniu takie o to plamki. Pralka była w miedzy czasie zmieniana a problem jak był tak pozostał. Więc podejrzewam, że jakieś robaki/owady. Po wyciągnięciu z pralki gdy pranie jest mokre nic nie widać i dopiero później się pojawiają po wyschnięciu. Może wchodzą na pranie kiedy jeszcze jest mokre? Przy kolejnym praniu już nie ma możliwości doprawia przebarwień. Wybielaczy nie używam. Plamki są rożnej wielkości po kilka mm szerokości. Są od jakiegoś czasu ale ostatnio zjawisko się nasiliło. Mieszkam w domu przy polu i dzikich terenach.

Ktoś może wie co to może być?

#pomocy #pytaniedoeksperta #pytanie #kiciochpyta #firstworldproblems #owady #zagadka
thisway - Od jakiegoś czasu pojawiają się u mnie na praniu takie o to plamki. Pralka ...

źródło: comment_1590317307GGTiN7RHVRfOq4ZhgqEkYh.jpg

Pobierz
  • 17
@Jestem_Tutaj sprawdzę. Bo pralka była zmieniana w miedzy czasie. Wiec urządzenia i chemię z urządzeń myślałam że można wykluczyć. Szczególnie że Wcześniejsza pralka była dobre kilka lat. I problem zaczał się przed jej wymianą. Chociaż teraz jak myslę hydrofor w miedzy czasie zaczał nawalać. Cały czas ciśnienie mu spada i silnik jak szalony pracuje. Może jakaś chemia jednak się przedostaje.
@976497 Stacja uzdatniania wody. Woda z hydroforu z wód głębinowych jest pobierana. Leci do tych dwóch butli uzdatniających. Potem do instalacji wodnej w domu. Piec jest chwilowo elektryczny. Nie widać na zdjęciu. Zaraz za butlami. Ale do pralki idzie woda nie przez piec bez grzania
@RudaBrona: dokładnie tak. No ale nie używam. I trwa od dłuższego czasu. Wiec nawet jakby wziąć pod uwagę przypadkowe opcje ze coś się pochlapalo to dziwne ze jednak się to zaczyna nasilać w odstępie czasowym :/
@thisway: żółte jakby tłuste, nie takie wypalone jak u Ciebie, czasem były, czasem nie, ale jak żona zaczęła zwracać uwagę na to ile płynu leje to ustąpiło