Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dostaję od kilku lat co miesiąc rentę z zusu (1000zł) z powodu śmierci matki i nawet o tym nie wiedziałem. Ojciec trzymał mnie w takich kwestiach pod kloszem i nie mówił mi o rencie, a dopiero jakiś czas temu zorientowałem się, że co miesiąc na jego konto wpływa taka kwota, a potem w mieszkaniu znalazłem kartę zusu z moimi danymi...Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że mój ojciec trwoni te pieniądze na alkohol (jest alkoholikiem, wszystko przepije) i renta, która powinna iść na mnie, idzie na jego uzależnienie od lat. Frustruje mnie to bardzo, bo ojciec żałuje mi wszystkiego i czuję się teraz wykorzystany, mam wiele problemów dookoła zdrowotnych i od zawsze problemem były pieniądze, a ja nie wiedziałem nawet, że przysługuje mi renta, która dawno temu by załatwiła moje problemy u zalążka, gdy były jeszcze trywialne. Jestem już pełnoletni, póki co jeszcze chodzę do liceum, ale mam zamiar iść na studia i nie ukrywam, że te tysiąc złotych pomogłoby mi niesamowicie chociażby żeby wynająć pokój na studia i pracować na pół etatu, albo pracować na pełny etat i mieć trochę więcej pieniędzy na czarną godzinę.

Sytuacja jest jednak trochę bardziej złożona - ojciec pracuje na czarno, czasem do pracy pochodzi byleby opłacić mieszkanie, a pieniądze z mojej renty przepija i boję się, że jeśli wywołam rozmowę na temat tego, że renta należy się mnie i że pozbawiam go tych środków, to wyjedzie mi z argumentem, że on za te pieniądze opłaca mieszkanie, co tak naprawdę ciężko traktować za prawdę, bo równocześnie można powiedzieć, że on za swoje pieniądze opłaca mieszkanie, a moją rentę przepija.
Jest jeszcze kwestia tego, że całkowicie poważnie byłoby mi lepiej wynająć pokój za ~700zł, mieć jeszcze 300zł z renty i pójść na pół etatu do pracy, niż mieszkać z ojcem, który nie gwarantuje mi żadnych warunków i pije. Byłoby mi tak o wiele wygodniej odciąć się od ojca, a co też dla wielu z was abstrakcyjne - wynajmowany pokój mógłby być dla mnie lepszym rozwiązaniem niż zostanie w aktualnym mieszkaniu.
Kwestia jest jeszcze taka, że moja renta wpływa na konto bankowe ojca. Jak to wyegzekwować, żeby pieniądze płynęły na moje konto bankowe? Nie mam żadnych dokumentów z zusu ani nic, bo posiada je ojciec, a mam wrażenie, że jak będę chciał odzyskać co moje, to może się stawiać i niczego mi nie dać.

Jakbyście wy podeszli do tego tematu w takiej sytuacji? Uprzedzając niektórych opierających się na własnych, zdrowych relacjach z domu, tutaj raczej nie ma czegoś takiego jak ugoda u ojca, stąd też moje obawy co do tego jak w ogóle wywalczyć swoje.

#zus #studia #studbaza #rodzina #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eca898149252042ed3982db
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania:

Olej pijaka i się wyprowadź. Jak akademiki wrócą to nawet bez statusu studenta możesz dostać pokój taniej niż na rynku (a woda i prąd już w cenie).

Jesteś pełnoletni, więc w zusie pytasz o swoją sprawę i składasz dyspozycję zmiany konta do przelewów oraz wydania nowej karty skoro padre zakosił twoją. Podejrzewam, że pewnie nawet da się to zrobić przez zusowe PUE.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Moja siostra po skończeniu 18 lat musiała udać się do Zusu i wskazać swój numer konta, na który mają przelewać pieniądze. Nawet jakby chciała żeby pieniądze nadal przychodziły na konto mamy, to Pani powiedziała, że nie ma takiej możliwości. Dziwię się, że u Ciebie tak nie było, bo w moim regionie to powszechna praktyka.
Poza tym, studiując możesz się starać o stypendium socjalne (przy czym musisz udowodnić, że sam się
dota: Wydaje mi się że powinieneś udać sie do MOPS.Oni maja prawników i sa obeznani z takimi sprawami.
Powinni ci pomóc.Jakie papiery trzeba wypełnić żeby ZUS Tobie pieniądze przelewał a nie ojcu.
Jestes osoba pełnoletnią więc zakładasz konto w banku.Możesz też jego pozwać o alimenty bo do póki się uczysz to
przysługuje ci prawo do alimentów od obojga rodziców(od niego może być problem jak pracuje na czarno)
ale jest fundusz alimentacyjny.Nie
@AnonimoweMirkoWyznania: będziesz dostawał tylko tysiaka na studia i chcesz się #!$%@?ć w pokój za 700? XD
Idź sobie do akademika, zapłacisz połowę z tego i złapiesz kontakty z ludźmi ze wszystkich lat/kierunków. Jak nie będzie ci odpowiadało akademickie życie, to przez pierwszy semestr możesz odłożyć hajs z roboty i dopiero w drugim myśleć o pokoju.