Wpis z mikrobloga

Wyborcza poaktualizowała artykuł:

Strzyczkowski ma w planach odbudowę anteny. Przyjmując nominację z rąk prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińskiej miał stawiać warunki (i miały one zostać przyjęte) - m.in. że ma wolną rękę w zatrudnianiu dziennikarzy, że antena będzie otwarta na komentatorów politycznych z prawa, i z lewa, czyli i. np. z „Wyborczej”, choć tu nie mieli od dawna wstępu.

W Polskim Radiu mówią, że pani prezes musiała przyjąć warunki Strzyczkowskiego. - Bo to, co się stało, to jest wizerunkowa katastrofa. I zagrożenie dla kampanii Dudy - mówi „Wyborczej” jeden z reporterów. - Tak wielkiego kryzysu nie było nie tylko w Trójce, nie tylko w Polskim Radiu, ale w ogóle w historii radiofonii, i to nie tylko polskiej.

Na Myśliwieckiej mówią, że Strzyczkowski zapewnia, że „chce zrobić coś pożytecznego w ramach obozu dobrej zmiany, ale liczy się z tym, że po wyborach prezydenckich może zostać zwolniony”.


#trojka
  • 2