Wpis z mikrobloga

Ten moment kiedy uświadamiasz sobie 1771637292983850301 raz jak wielkim dnem jesteś i twoje życie jest bez sensu. Mieliście tak? Ja tak mam codziennie, caly czas łącznie z obecną chwilą. Poszedłem dzisiaj do pracy po trzech dniach wolnych i nie robiłem zbyt wiele bo byłem wyprany z życia. Poszedłem tylko odbębnić swoje 12 godzin i lecę do domu. Jutro może będzie lepiej chociaż nie jestem tego pewny. W czwartek wolne. Najlepsze jest to że w piątek jak byłem w pracy było gorąco następne trzy dni miałem wolne to padało. Teraz dwa dni pracy to gorąco a w czwartek wolne i zgadnijcie co? Dobrze myślicie. Deszczyk cudowny i znów nie posiedzę nad rzeką. Na pewno muszę zrobić pranie i poćwiczyć. Może pojeżdżę na rowerku stacjonarnym. Najchętniej bym wyszedł bo w piwnicy zwariuje ale w deszcz nie ma gdzie na dłużej.
#przegryw
  • 3