@maszy666: reszta tagów, któe podajesz sugeruje erotykę, więc nie wiem, co tu robi tag ewidentnie sugerujący zainteresowanie operą? Będziesz się seksił w teatrze, czy jak?
@maszy666: przygody z divami możesz opisywać na garsonierze, sam tam się udzielam (Warszawa) , ale miejsca na dyskusję nie ma. Preferowane są tam same opinie. Tutaj możesz śmiało dzielić się swoimi doświadczeniami, też mam ochotę trochę popisać na temat divingu
diva jest także zastępczym określeniem prostytutki. Z
@Florentino: nie, nie jest. Diva, czy diwa to śpiewaczka operowa. To, że garstka nieuków z jakichś przyczyn boi się (czyżby wyrzuty sumienia?) określenia "dziwka" i na siłę przyszywa tej profesji inne słowo, nie czyni jeszcze z tego nowego znaczenia.
@Jarek_P: ale to jest określenie używane w gronie klientów tak więc nie musisz się z nim zgadzać. Rozumiem że nigdy nie zdarzyło Ci się na prezerwatywe powiedzieć gumka czy ogumienie? Porządny z ciebie gość
@maszy666: reszta tagów, któe podajesz sugeruje erotykę, więc nie wiem, co tu robi tag ewidentnie sugerujący zainteresowanie operą? Będziesz się seksił w teatrze, czy jak?
@Florentino: nie, nie jest. Diva, czy diwa to śpiewaczka operowa. To, że garstka nieuków z jakichś przyczyn boi się (czyżby wyrzuty sumienia?) określenia "dziwka" i na siłę przyszywa tej profesji inne słowo, nie czyni jeszcze z tego nowego znaczenia.
@trujpan: Na garsonierze to większa cenzura niż na FB
Komentarz usunięty przez autora Wpisu