Wpis z mikrobloga

@andrzej-roman:

Ojciec Sasina generał SB i to jest spoko dla Sasina


https://wyborcza.pl/politykaekstra/1,132907,16991181,Mily_bezwzgledny_funkcjonariusz.html

Pradziadek od strony ojca dostał pracę zawiadowcy stacji w Ząbkach, ściągnął rodzinę. Ojciec posła był tokarzem, mama obliczała płace w biurze. - Mój życiorys potwierdza model PRL-owskiego awansu: inteligent w pierwszym pokoleniu, z pochodzeniem robotniczo-chłopskim - rzuca. Sasin zyskuje przy pierwszym kontakcie. Skraca dystans, mówi z przekonaniem, dużo gestykuluje.


jaki generał SB oszołomie jeden, też nie lubię Sasina ale