Aktywne Wpisy
brixo +5
Prawnicy jednogłośnie twierdzą, że za popełnione czyny, Hołowni i Bodnarowi grozi od 10 lat pozbawienia wolności aż do dożywocia.
Dodajmy, że obaj mają dość młode żony, a nawet małe dzieci, którym jak widać beż chwili zawahania, rujnują życie.
Sprawiedliwość zawsze PO-wraca. Nie pomogą tłumaczenia, że były opinie prawne. Nie pomogą tłumaczenia, że tego chciał Tusk.
Tusk ma czyste ręce, a brudną robotę wykonują za niego ludzie tacy jak Bodnar, Hołownia czy Sienkiewicz...
Dodajmy, że obaj mają dość młode żony, a nawet małe dzieci, którym jak widać beż chwili zawahania, rujnują życie.
Sprawiedliwość zawsze PO-wraca. Nie pomogą tłumaczenia, że były opinie prawne. Nie pomogą tłumaczenia, że tego chciał Tusk.
Tusk ma czyste ręce, a brudną robotę wykonują za niego ludzie tacy jak Bodnar, Hołownia czy Sienkiewicz...
Antibambino +32
Mam wrażenie, że na #tvn24 ktoś się z kimś założył, że codziennie na głównej będzie słowo "ministra". Mam dość. Blokuję to lewackie gówno.
Każdemu błaznowi, który używa tego słowa, polecam używanie w mowie słowa "adjunktka".
#bekazlewactwa #bekazfeministek #bekazpodludzi #tvn24
Każdemu błaznowi, który używa tego słowa, polecam używanie w mowie słowa "adjunktka".
#bekazlewactwa #bekazfeministek #bekazpodludzi #tvn24
Czuję się jak wrak człowieka...
Jestem kobietą, po 30, bi. Bez parcia na śluby, dzieci itp.
Drobna, długowłosa, dziewczęca i wizualnie i w sercu. Żyje tak, by nikomu nie wadzić, nie krzywdzić, lubię spokój, naturę, harmonię, bez jakichś odchyłów, ot, normalne podejście do życia, tylko bardziej w cieniu.
Ostatni związek to było pasmo kłamstw, kręcenia, manipulowania...
Że skończyłam na proszkach uspokajających... By nie budziły mnie koszmary.
Nie wiem... Nie rozumiem co siedzi w człowieku, który umyślnie krzywdzi bliskiego, gdy ten wychodzi z sercem na dłoni.
Brakuje mi wsparcia, ciepła, kultury (bo ostatni rok to akty agresji skierowane w moja stronę, trzaski, wulgaryzmy, groźby, gdy próbowałam odejść).
Zbieram się do kupy małymi krokami, chociaż chciałabym się jakoś wewnętrznie i życiowo ustabilizować, żyć bez lęku...
Tylko nie umiem otworzyć się na ludzi...
A najgorsze, że nie wiem ile to jeszcze potrwa... Jest mi ciężko...
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed785c2a913fb53fa4e85b2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
[=========================...............] 62% (145zł/235zł)
"bi"
Pamiętaj, że niewadzenie nie może się sprowadzić do "pozwalam innym na wszystko" a bycie cichym do "nie odzywam się nawet jak mnie krzywdzą". Stawianie granic jest trudne szczególnie jeśli jesteś wrażliwa, ale konieczne.
I zawsze, ale to zawsze najpierw jesteś Ty, Twoje zdrowie psychiczne i fizyczne a dopiero później inni - nawet najbliżsi. Ci dla których jesteś ważna
"Bez parcia na śluby, dzieci itp.
Drobna, długowłosa, dziewczęca i wizualnie i w sercu. Żyje tak, by nikomu nie wadzić, nie krzywdzić, lubię spokój, naturę, harmonię, bez jakichś odchyłów, ot, normalne podejście do życia, tylko bardziej w cieniu."
Właśnie o takiej marzę...
@AnonimoweMirkoWyznania: kobieta.
@xentropia teraz, gdy na to spojrzę to ze wszystkim się zgodzę i fakt, w pewnym sensie mogę mieć pretensje tylko do siebie, bo przesuwałam granice i jedyne czego uniknęłam to rękoczynów, natomiast pozostałe zachowania, które mogłyby człowieka zgnębić i upodlić sypały się jak z rękawa...
Wiecie... Nigdy wcześniej nie doznałam krzywdy, nikt mnie wcześniej nie obrażał, nie manipulował mną, nie wybuchał, nie zdradzał, nie okłamywał...
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua