Wpis z mikrobloga

#linux #lxde

Dzisiaj na jednym z dysków zainstalowałem sobie debiana z lxde.

To nic, że musiałem sobie doinstalować vima, make i gcc po instalacji. Taka filozofia dystrybucji, nie mam o to pretensji. Ale to co #!$%@? openbox (meneger plików lxde) to sie w pale nie mieści. Zamykam sobie jeden terminal poleceniem ctr+shift+q i zamknęło wszystkie terminale na wszystkich pulpitach. Jakby wget nie miał opcji -c to byłbym w dupe o 3 godziny. Skróty z dupy i masa zabawy przy konfiguracji nowych.

Sypie swój pusty łeb popiołem i wracam w worku pokutnym do #xfce.
  • 5
  • Odpowiedz