Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej
Mam problem odnośnie swojej dziewczyny, sam nie jestem doświadczony, to moja pierwsza dziewczyna, ona za to wcześniej miała chociażby narzeczonego. Bardzo się o nią starałem, byłem w niej długi czas zakochany i sporo randek było nim zostaliśmy parą. Niestety jej przeszłość mnie obrzydza, raz przyznała mi się do swojej liczby partnerów (9) więc nie aż tak dużo za to szczegóły tych relacji mnie zwaliły z nóg. Miała ons-y, romans z żonatymi czy w większości wypadków byly to fwb, zdradzała też swojego narzeczonego(przez to ja rzucił).
Po czasie stwierdzam że za bardzo się staram i o nią troszcze, pomagam jej finansowo itd. a innym wystarczyło tak niewiele by ją mieć. Powoli przestaje mi na niej zależeć, pomimo że to cud dziewczyna, przestałem już nawet myśleć o zamieszkaniu razem. Często też się o to kłócimy, chyba żałuję że mi powiedziała, dodatkowo mamy wspólne grono znajomych i często muszę oglądać jej "kolegów" co wcale mi nie pomaga. Nie wiem kompletnie co mam robić, myślę mocno nad psychologiem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed82370812485f6842b9713
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[================================........] 81% (190zł/235zł)
Patryk: ... 10zł dziękuję!
Daniel: ... 10zł dziękuję!
  • 53
BiednyOrangutan: Czemu nie umawiacie się z brzydkimi loszkami? My mamy mały przebieg. Nie ma szans na zdradę, bo nie ma szans na 2 zainteresowanych naraz, nie ma romansu z żonatym bo nikt normalny nie ryzykuje rodziny dla loszki 3/10, nie ma ons I fwb bo koledzy friendzonują i cyk, nie ma o co być zazdrosnym ( ͡° ͜ʖ ͡°) no ale lepiej jeść tort w 10 niż
OP: @girlsjustwannahavefun: nie to nie bait, dziewczynie bliżej niż dalej do 30 więc nie robiłem jej nigdy jazd że miała wcześniej kogoś, sam miałem wcześniej ons ale w moim wieku brak doświadczenia już wygląda mega creepy. Bardziej boli mnie że musiałem się o nią bardzo starać, a ona kilka miesięcy wcześniej była dla swojego znajomego (kolesiowi daleko do chada) niemal na telefon, dodatkowo zdawała sobie sprawę że nie jest jedyną.