Wpis z mikrobloga

Chyba żaden z obrazów #beksinski nie bije takim uczuciem samotności jak ten. Z pewnością mój ulubiony tego twórcy.

Kiedyś bym powiedział, że jest straszny. Po czasie jednak i już trochę przeżywszy stwierdzam, że sam obraz nie przeraża. To jest coś, czego się na pewnym etapie dorosłości po prostu doświadcza.

Patrzy się na ten obraz i widzi się siebie przy jednym z tych ognisk, z którego można dojrzeć inne osoby wokół, a jednak przepaść uniemożliwia pełny kontakt. Czym ta przepaść jest? Co się kryje na dnie?

Może to piękne ukazanie tego, jak kontakty w społeczeństwie uległy spłyceniu. Idealna alegoria czasów obecnych, gdzie ludzie zwyczajnie trzymają dystans od innych by przypadkiem nie przeżyć zawodu.

A może to po prostu ukazanie ludzkiej natury i strachów, które Beksiński malował czerpiąc z własnych snów?

Możliwość dowolnej interpretacji w dziełach tego artysty jest cudowna. Brak tytułów, twórca niczego nie narzuca. Po prostu jesteś Ty, obraz i własne myśli kłębiące się w głowie.

#sztuka #przemyslenia #obrazy
Pobierz
źródło: comment_1591265039Sa81qkmZGVmxyC309OXUnX.jpg
  • 7