[Borsuq]

Ale mnie #!$%@? złapał. Samochód 25 lat, blachy spoko. U mnie równo tydzień, postawiony pod blokiem na 1,5 h jak jadłem obiad i już klapa do roboty. Dziękuję pan #bialystok.

#fso #polonez

[SonyKrokiet]

@Borsuq:

Dziękuję pan # bialystok.

pewnie taki jeden jokur zazdrościł że masz ładniejszego

[Borsuq]

@SonyKrokiet: Rozrzutnik 1.6 na abimeksie.

[Barham]

@Borsuq: szkoda auta, fajne. Od czego może być to uszkodzenie, bo na zdjęciu słabo widać

[Borsuq]

@Barham: Podejrzewam, że ktoś się oparł dupą całym ciężarem i załatwił klapę czymś co miał w tylnej kieszeni albo tymi "nitami" w dżinsach.

[SonyKrokiet]

@Borsuq: @Barham: prędzej ktoś dziabnął czymś lub uderzył, wprawdzie blacha w poldzie to nie jest jakiś materiał szlachetny, no ale od nitów raczej nie powinno być takich wgnieceń

[Borsuq]

@SonyKrokiet: Stał dupą do placu zabaw, więc wszystko możliwe. Latający kamień w czasie jazdy raczej wykluczam bo bym usłyszał.

[SonyKrokiet]

@Borsuq: no to już jest odpowiedź, możliwe że któryś dzieciak wywrócił się hulajnogą albo rowerkiem na polda a bohaterski rodzic wziął bachora i poszedł z nim daleko, no bo to tylko bolonez nikt sie nie kapnie ¯\_(ツ)_/¯

[kaka_demona]

@Barham: @Borsuq: @SonyKrokiet: Nie łykam tego. Nie są to wgniecenia ,tylko dwie agresywne wgniotki od dużej, punktowej siły, bo aż lakier zdarło. Jakby to ktoś zrobił tyłkiem to poldżer miałby normalną - jedną wgniotkę z dwoma odpryskami. Zadarcia są w różnych kierunkach, czyli nie zostały wykonane w tym samym momencie/ Może wymierzenie 'sprawiedliwości' gwoździem, albo czubkiem klucza, za ten hak na chodniku, albo krzywe parkowanie?

[SonyKrokiet]

@kaka_demona: albo zwykła nuda, niektórzy potrafią coś odwalić tylko dlatego że im się nudzi ¯\_(ツ)_/¯

[Borsuq]

@kaka_demona: @SonyKrokiet: Parkowanie było proste jak strzała, a hak był nad trawnikiem i nikomu nie miał prawa przeszkadzać. Zdjęcia cyknąłem już po przepakowaniu. Dorzucam fotkę z bliska.

[Kudy]

@Borsuq zapraszam, chętnie z ojcem Ci to zrobimy

[Borsuq]

@Kudy: Dzięki, ale już poszedł do blacharza.