Wpis z mikrobloga

#zrozumiecseks
DLACZEGO TWOJA KOBIETA NIE INICJUJE SEKSU? TYPY POŻĄDANIA SEKSUALNEGO I DLACZEGO WARTO ZNAĆ SWÓJ

“Partner/ka ma do mnie żal, że to on/a musi częściej wychodzić z inicjatywą”, “lubię seks, ale rzadko mam na niego ochotę sam/a z siebie i nie wiem dlaczego”.
Wiele kobiet jak i mężczyzn nie odczuwa ochoty na seks, a przez to także go nie inicjuje. Nierzadko się jednak zdarza, że pożądanie pojawia się u nich wtedy, kiedy zbliżenie np. rozpocznie druga osoba. Dlaczego tak się dzieje?

OCHOTA NA SEKS NIE ZAWSZE JEST SPONTANICZNA
Wiele osób jest przekonanych, że ochota na seks powinna pojawiać się spontanicznie – a więc nagle i bez zapowiedzi. Odpowiedzialność za rozpowszechnienie tego mitu w dużej mierze leży na barkach kultury popularnej.
Pożądania spontanicznego doświadcza tylko około 15% kobiet (ale jednocześnie około 75% mężczyzn!). Trochę ponad 30% kobiet odczuwa pożądanie responsywne. Natomiast niemal połowa z nich, w zależności od sytuacji, kontekstu czy momentu życia, może odczuwać jeden albo drugi rodzaj pożądania. Badania pokazują, że jest także około 6% kobiet, które nie doświadczają żadnego rodzaju pożądania.
Dane pokazują, że niewielki procent kobiet doświadcza spontanicznej ochoty na seks, a więc tej, która przez wiele osób uznawana jest za “normę”. Dlatego niezwykle ważne jest zrozumienie, jak działa pożądanie responsywne.

PARADOKS POŻĄDANIA
Co w sytuacji, gdy dwie strony doświadczają ochoty na seks zupełnie inaczej? Jak z takiego miksu stworzyć satysfakcjonujące, harmonijne życie seksualne? Wiele osób błędnie oczekuje, że w dobranej relacji ochota na seks i pragnienia w cudowny sposób się zsynchronizują.
Wielu ludzi czuje niepokój, gdy tylko pojawiają się pierwsze, choćby najmniejsze oznaki niedopasowania w obszarze libido. Dlatego osoby, które skarżą się na brak ochoty na seks muszą się zastanowić czy „brak ochoty na seks” nie rozumieją przypadkiem jako braku spontanicznej ochoty na seks. Trzeba sobie przypomnieć jakie są najczęstsze okoliczności ich satysfakcjonującego seksu, co do niego doprowadziło. Często okazuje się, że seks pojawił się, gdy druga osoba zaproponowała relaksujący masaż, zaczęła ugniatać wnętrza ich ud lub wtedy, gdy podeszła od tyłu i zaczęła całować ich szyję. (nie zawsze np. inicjowanie pocałunku musi wiązać się z chęcią uprawiania seksu).
To jest pożądanie responsywne.

POŻĄDANIE RESPONSYWNE - CZYLI O CO W TYM W OGÓLE CHODZI?
Pożądanie responsywne to ten rodzaj ochoty na seks, który pojawia się dopiero w wyniku odpowiedniego kontekstu/stymulacji/okoliczności. Intymny kontakt wyzwala chęć uprawiania seksu – jak w powyższych przykładach z masażem czy całowaniem szyi. (nie zawsze np. inicjowanie pocałunku musi wiązać się z chęcią uprawiania seksu). Zaczynamy odczuwać pożądanie, mimo że wcześniej myśleliśmy, że nie mamy ochoty na seks.
Eksplorowanie pożądania responsywnego pozwala namierzyć te aktywności i okoliczności, które sprawiają, że dana osoba jest gotowa na seks. Mogą to być zarówno pieszczoty, których sama doświadcza, jak i ich oferowanie – bo to nie jest tak, że osoba responsywna tylko leży, czeka i ewentualnie akceptuje seks. Równie często pożądanie może pojawić się u niej dlatego, że dotyka czyjegoś ciała i pieści je.

POŻĄDANIE SPONTANICZNE A POŻĄDANIE RESPONSYWNE
Najprostszym sposobem zrozumienia różnicy między pożądaniem spontanicznym a responsywnym jest zrozumienie, gdzie jedno i drugie się rodzi.
Pożądanie spontaniczne rodzi się w głowie, responsywne – zaczyna w ciele, a dopiero potem idzie za tym umysł.
W spontanicznym to mózg, bardzo często w totalnie nieerotycznych okolicznościach, nadaje sygnał: „Hej, chcę uprawiać seks, znajdźmy sobie seks!”, za czym podąża ciało, reagując np. erekcją lub zwiększeniem nawilżenia pochwy. Przy pożądaniu responsywnym to fizyczne pieszczoty sprawiają, że głowa wysyła sygnał: „Chcę więcej tego, co się właśnie dzieje”.
Co ciekawe pożądanie spontaniczne najczęściej doświadczane jest na początku związku, kiedy działa tak zwana “chemia miłości”, a także u kobiet podczas owulacji. Warto podkreślić, że oba rodzaje pożądania są jak najbardziej zdrowe i normalne.

DLACZEGO WARTO ZNAĆ SWÓJ TYP POŻĄDANIA?
Wiele osób, które dowiadują się, że to, czego doświadczają, nazywa się pożądaniem responsywnym, a także jak ono działa, odczuwają ulgę. Wcześniej myślały, że mają obniżone libido – nierzadko takie zarzuty padały w ich kierunku ze strony partnera/ki. Pretensje dotyczyły także tego, że nie inicjują one seksu same z siebie. Pożądanie responsywne nie oznacza jednak braku ochoty na seks, ale to, że ochota pojawia się, kiedy jest ku temu odpowiedni kontekst/stymulacja/okoliczności.
Wiedza o typie pożądania, którego częściej doświadczamy, pozwala przede wszystkim ustalić kto częściej inicjuje seks, jak i kiedy. Rozmowa na ten temat może pomóc rozwiać wiele wątpliwości i domysłów, a także uniknąć spięć na tym tle.

ZNACZENIE KONTEKSTU
Pojawienie się pożądania responsywnego zależne jest od kontekstu, w którym seks zostaje zainicjowany. Kontekst to nic innego jak warunki, które sprzyjają angażowaniu się w zbliżenie. Okazuje się, że w wielu przypadkach partner/ka inicjuje seks w warunkach, które nie pozwalają na zaangażowanie się w niego – np. wieczorem po całym dniu pracy, kiedy największą potrzebą tej osoby jest sen. Trzeba więc zastanowić się nad odpowiednim kontekstem.
Można zrobić ćwiczenie, które polega na stworzeniu dwóch kolumn i wypisaniu czynników, które sprzyjają angażowaniu się w seks oraz tych działających hamująco. Aby zidentyfikować pierwsze z nich można przypomnieć sobie lub opisać seks, który był dla nas satysfakcjonujący i zastanowić się, co sprawiło, że taki był. Podobnie w drugim przypadku – możemy przypomnieć sobie mało udany seks i pomyśleć, dlaczego tak się stało. Takimi czynnikami może być tak naprawdę wszystko – nasz nastrój, pora dnia, atmosfera, stres, samopoczucie, zmęczenie, cechy partnera/ki, jakość relacji, techniki seksualne, pojawiające się myśli itp.
Kiedy poznamy już czynniki, które sprawiają, że chętniej angażujemy się w seks, dobrze jest porozmawiać o nich z drugą osobą. Pozwoli to zadbać o nie podczas inicjowania, jak i planowania zbliżenia. Jest to także informacja o tym, kiedy nasze zaangażowanie się w seks będzie trudne, a nawet niemożliwe.

JAK KOMUNIKOWAĆ POŻĄDANIE RESPONSYWNE?
Jeżeli dostrzegasz u siebie responsywny model pożądania, zacznij od szczerej rozmowy o tym, jak ono się u Ciebie objawia. Warto też zapewnić drugą osobę, że brak spontanicznej ochoty na seks nie ma nic wspólnego z jej wyglądem czy umiejętnościami w sferze seksu. Osoba partnerska powinna zrozumieć, że czerpiesz radość z seksu, gdy ten się wydarza, pragniesz go, tylko po prostu musisz do niego dojść inną drogą.

JAK PRACA Z POŻĄDANIEM RESPONSYWNYM MOŻE MOŻE ULEPSZYĆ SEKS?
W przypadku pożądania responsywnego nie należy oczekiwać, że ochota na seks pojawi się w ciągu kilku sekund czy nawet minut. Trzeba zatem uzbroić się w cierpliwość i mieć szczerą chęć umacniania więzi przez intymny kontakt, a niekoniecznie szukać szybkiego zaspokojenia.
Spora część osób bardzo z wyraźnymi tendencjami do doświadczania głównie pożądania responsywnego dokonuje błędnej autodiagnozy: „mam niskie libido”, „mam całkowity brak libido”. W efekcie nie dążą do intymnego kontaktu, skoro brakuje im spontanicznej ochoty na seks. Z tego powodu praca z pożądaniem responsywnym to też w dużej mierze danie sobie pozwolenia na wyrażenie zgody na seks lub odmówienie go, kiedy już jakiś kontakt intymny ma miejsce.

Bardzo istotna jest przy tym wrażliwość obydwu stron i wzajemne zrozumienie, bo będą sytuacje, w których stymulacja zakończy się seksem, ale i takie, gdy osoba responsywna zasygnalizuje, że to jednak nie to. Dlatego trzeba będzie nauczyć się czerpania radości z momentów, gdy pieszczoty zaowocują seksem i nie frustrować się, gdy on nie nastąpi, spróbować następnym razem. W końcu nawet minimalny intymny kontakt to sposób na pielęgnowanie i umacnianie bliskości w relacji.
Zrozumienie dwóch modeli pożądania, podróż w głąb własnego życia seksualnego i zaakceptowanie tego, jak doświadcza się ochoty na seks, może ulepszyć seks właściwie od ręki. Obydwa style są całkowicie normalne, powszechnie spotykane, a żaden z nich nie jest lepszy czy gorszy.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pierwszy wpis jest dość długi, ale będą też wpisy krótsze, o ile będziecie nimi zainteresowani. Tekst i tak został przeze mnie 2 razy poprawiany i mocno okrojony.
Jeżeli wpis Ci się podobał i chcesz być wołany do kolejnego wpisu to zostaw plusa.

Wszystkie informacje zawarte we wpisie pochodzą z książek/blogów seksuologów, psychologów-seksuologów, edukatorów seksualnych, którzy mają odpowednie wykształcenie.

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #seks
  • 79