Wpis z mikrobloga

Siemanko sportowe świry. Jestem szczęśliwym właścicielem plecaka forclaz 50l. Choć plecak całkiem fajnie przemyślany, to wg mnie dość ciężki. Z racji tego, że przez ostatnie lata dość mocno wszedłem w #trekking czas na update sprzętu. Mam dylemat, czy zejść do pojemności 28l czy raczej 35l. Wypady raczej 8-10h, od święta namiot.
Zastanawiam się nad dwoma modelami - Patagonia Nine Trails 36l, albo North Face Hydra. Ma ktoś, poleca? Czy ta mityczna Patagonia, to przerost formy nad treścią, czy rzeczywiście robią dobre rzeczy?

#tatry #podroze #gory
  • 10
nie wiem jak bardzo mogę zmniejszyć pojemność, tak, żeby był i na lato i wypady zimą.


@albertes: Sporządź listę tego co zabierasz i zrób porządny rachunek sumienia, czy faktycznie wszystkie rzeczy z listy są Ci potrzebne. Po okrojeniu będziesz wiedział do ilu litrów możesz zejść.
@albertes: Jeśli zależy ci na wadze to polecam mocno Osprey Talon 33. Nie miałem nigdy wygodniejszego plecaka, a do tego jest naprawdę pakowny jak na tę pojemność. Ew. zerknij na Gregory Zulu 35 (cięższy, ale też bardzo udany model).