Wpis z mikrobloga

Nie grałem w Project Cars 2, ale zawsze myślałem, że to symulator. Tylko jak zobaczyłem te opony latające jak piłeczki kauczukowe to się zacząłem zastanawiać...
2:57, to ścinanie i wyrzucanie w powietrze opon to chyba niezbyt zgodne z fizyką, nie? Zawsze wydawało mi się, że te pachołki jakoś wzmocnione są.

#projectcars2 #simracing
advert - Nie grałem w Project Cars 2, ale zawsze myślałem, że to symulator. Tylko jak...
  • 9
Project Cars 2 to bardziej simcade. Dodatkowo silnik jest dziwny i jedno auto potrafi być wiarygodne a inne jest kartonem na kołach.

Symulacja fizyki opon na torze i innych pachołków to żaden wyznacznik. Nawet iRacing, w którym fizyka jest raczej taka jaka powinna być (chociaż są narzekania na model symulacji opon) to kraksy często kończą sie posłaniem auta w kosmos. Taki już urok symulacji zderzeń :P
że to symulator.


@advert: Raczej wymagająca arcadówka. Spójrz jak gość kręci kierownicą (a raczej nie kręci), widać że część pracy robi za niego program.
Tak czy inaczej nie oceniałbym gry po samej symulacji odbitych opon XD
@koolexe: @mayek: macie porównanie z Gran Turismo Sport i Dirt Rally 2.0?

pytam bo w GT Sport gra na padzie w zasadzie nie przysparza problemów, a w DR2 kręcenie dobrych czasów bez kierownicy jest prawie niewykonalne i zastanawiam się jak się na tej skali plasuje właśnie PC2.
@sprzedafcaMakaronu: moim zdaniem to akurat najsłuszniejszy widok do grania i kompletnie nie rozumiem po co się wybiera widok z wnętrza czy znad maski.

dzieki widokowi "nintendo" jak to nazwałeś widzisz lepiej zachowanie auta, co rekompensuje brak czucia.

nigdy nie rozumiałem tego fetyszu widoku kierowcy. gra komputerowa to nawet nie jest 1% prawdziwej jazdy, więc po co udawać.
@advert: nie zgadzam się ze nie czuć zachowania auta. Jeżeli nauczysz się odbierać sygnały z kierownicy to działa to super. Trzeba tylko zmienić lata przyzwyczajeń bo mózg masz nastawiony na to ze czujesz auto dupa. Ja po roku jazdy w assetto corsa całkiem zmieniłem odbiór tego co się dzieje z prawdziwym autem i jak bardzo przekazuje to kierownica. Tak samo wzrok działa całkiem inaczej po dłuższej zabawie z sim racing. Mi
@fiolkins: rozumiem, natomiast mi chodziło tylko o to, że widok z góry > widok z pozycji kierowcy.
bo w tym pierwszym masz tak czy inaczej czucie kierownicy takie same jak w tym drugim, a przy tym lepszy ogląd sytuacji i tyłu auta, co przy niepełnym, odczuwaniu prowadzenia, jest bardzo potrzebne.
@advert: Na trasach nierallycrosowych czuć jak przypierdzielisz w te oponki i przy okazji nieco pokiereszujesz aero.

Widok Nintendo daje większy ogląd na sytuacje, ale z drugiej strony widok z dachu czy z kokpitu pozwala łatwiej trafić w apex.

@mayek: Wiesz, to są 650-konne auta rallycrossowe i pewnie niewiele potrzeba by się ślizgać. Ponadto pomaga sobie ręcznym.