Wpis z mikrobloga

@Mothman-: dokładnie tak.
14-16 był jeszcze spoko bo był Nico. Ostatnie lata z tym przydupasem to jest dramat.

Zresztą ja jestem zdania, że Merc nigdy nie pokazywał 100% swojego potencjału. Zawsze lubili stawiać się w roli nie-faworytów i udawać, że nie mają przewagi. W 2017-18 gdy ferrari było bliżej w pewnym momencie kończyła się zabawa i robiło się 8 zwycięstw Merca z rzędu :)
@Mothman-: wg mnie nie miał szans, Ferrari nie było na równi z Mercem i dlatego musiał tyle ryzykować.
Chyba w 2019 był jeden wyścig, gdzie pod sam koniec Hamilton na mega zużytych oponach, miały chyba z 30 okrążeń, zrobił najszybsze okrążenie wyścigu. Ani Ferrari ani RB na nowych oponach nie były w stanie jechać ich tempem. Cała era hybrydowa właśnie taka jest.

Może nowe rozdanie wyrówna szanse ale coraz bardziej jestem
@snieznykoczkodan: @Mothman-: @milosz1204:

W tym roku raczej tylko Redbull może być zagrożeniem dla AMG.
- dodatkowy czujnik paliwa w Ferrari trochę popsuł osiągi (zakładam, że to dodatkowa waga ( ͡° ͜ʖ ͡°))
- Honda z Redbull to długi plan. Zeszły rok to był przedsmak a Austria czy Interlagos fajnie pokazały co może jak chce Honda.
- Honda robi olbrzymi progres. Wyeliminowanie jakiś tam błędów projektu
wg mnie nie miał szans, Ferrari nie było na równi z Mercem i dlatego musiał tyle ryzykować.


@snieznykoczkodan: Oczywiście że nie było na równi - byli przed nimi, i koncertowo to zepsuli. W 2018 Hamilton odskoczył Vettelowi dopiero po GP Niemiec (które Vettel zepsuł sam), a w 2017 pierwszy raz prowadzenie objął dopiero po GP Włoch, gdy sezon wchodził w decydującą fazę.

Chyba w 2019 był jeden wyścig, gdzie pod sam
W tym roku raczej tylko Redbull może być zagrożeniem dla AMG.


@Raa_V: Kocham Maksia, chyba wszyscy na to liczymy ale wydaje mi się, że ciągle jest na to za wcześnie. Merc też nie stoi w miejscu.
Co roku jaramy się detronizacją mercedesa i co roku jest jak jest.
Zresztą za półtora tygodnia zobaczymy, nie sposób określić ich formy na podstawie plotek i naszego wybitnego know how. Co roku jest to samo.
@snieznykoczkodan: A ja uważam, że Verstappen (i prawdopodobnie Leclerc też) byliby mistrzami świata w 2018, gdyby sterowali ówczesnym sprzętem Ferrari. Przewaga Hamiltona leżała w psychice, która Vettelowi się posypała jak domek z kart.

W 2017 problemy techniczne (i odpały typu Singapur) zniszczyły szanse Ferrari, co brutalnie wykorzystał Hamilton dokonując egzekucji.

Tak to widzę, ale ja mam słabą pamięć i mawiają że jestem zaślepiony.
@fordern: totalnie sie nie zgadzam. Oglądałem ostatnio ponownie sezon 2k18, od przerwy Ferrari dostawało lanie od mercedesa a i Redbull był coraz bliżej. Tak jak kolega napisał, był moment, że wrócili do specyfikacji z przed przerwy bo była szybsza niż po porawkach. Do tego dochodzi Grande i fakt, że musieli ryzykować gdy Hamilton sobie na luzie jeździł. Łatwo wszytko zrzucić na Vettela ale to nie była tylko jego wina.
@fordern: @snieznykoczkodan: może jeszcze z Rosbergiem było by inaczej. Hamilton miał idealne warunki. Spokój, sprzęt, bezpieczeństwo. Kontrowersyjnie trochę uważam, że zamieniając Ham do Ferrari a Vettel do Mercedesa to Vettel by zachował się jak w Redbull - wygrał wszytko co mógł a Hamilton jak przed 2k16 - popełnił by masę błędów i płakał na wszytko.

Serio, pomyslcie o tej transformacji. Czemu jeszcze w 2k16 dyskutowano czy Ham czy Vet jest
@Raa_V: Ostatnio Verstappen mówił o 60% ale wykluczył ogóry typu Giovinazzi ( ͡º ͜ʖ͡º)

Vettel dużo stracił w 2017 i 18 ze względu na te OGROMNE ilości błędów, które bezwzględnie wykorzystał Hamilton. Vettel się gotował i popełniał więcej błędów, a Hamilton w tym czasie brutalnie zdobywał 25 pkt, nie oglądając się za siebie. To miało duży wpływ na utratę renomy przez Seba.
Kontrowersyjnie trochę uważam, że zamieniając Ham do Ferrari a Vettel do Mercedesa to Vettel by zachował się jak w Redbull - wygrał wszytko co mógł a Hamilton jak przed 2k16 - popełnił by masę błędów i płakał na wszytko.

Serio, pomyslcie o tej transformacji. Czemu jeszcze w 2k16 dyskutowano czy Ham czy Vet jest lepszy a po 4 latach nagle Vettel to ogór a Hamilton terminator? Nie pamiętam kto to powiedział, chyba
@Mirko_z_Przypadku:
Limit wydatków każdy z top teamów obejdzie zlecając część prac na zewnątrz bądź do innego działu swojego korpo, czas na testy w tunelu podobnie. Czego nie zrobi Red Bull zrobi Alpha Tauri albo dział performance Mercedesa itd. Moim zdaniem nie tędy droga ale a) jestem januszem, b) lepsze to niż nic.

Pocieszające, że za zmianami stoi Ross Brawn - człowiek, który jest mistrzem wykorzystywania luk w przepisach, on wie o
@Raa_V: @snieznykoczkodan: Ja dalej obstaję przy swoim, że to Vettel zawalił. Tempo Raikkonena względem reszty stawki nie uległo zmianie, dalej był dokładnie w tym samym miejscu - kolekcjonował kolejne podia, a od GP Niemiec zdobył dokładnie tyle samo punktów co Kimi, przed tym GP mając półtorej tego co Raikkonen, mając cały czas status kierowcy numer jeden. Kimi wyprzedzał go tylko gdy Seb coś odwalał (Monza, Suzuka, Austin, Meksyk?), więc mówienie
@fordern: Z tym porównaniem z Kimim to masz rację, nie myślałem nigdy w ten sposób. Z drugiej strony wciąż wydaje mi się, że błędy to wynik over-drivingu i nawet choćby nie popełnił żadnego to i tak tamto Ferrari nie wygrałoby z Mercem choćby nie wiem kto był za kółkiem.

Z Sebem jest ten problem, że przypięto mu tę łatkę i cokolwiek się nie stanie to "jest słaby psychicznie". Ja z kolei
@snieznykoczkodan: Zupełnie inny obraz byłby gdyby dorzucił wygraną w Rosji (gdzie nawet nie on zawinił). Niestety, tak to jest, że pojedyncze wyścigi definiują kierowcę w danym sezonie. A Vettel mając dwie zawalone końcówki z rzędu, będąc pod presją, nie miał szans wybronić się przed łatką słabego psychicznie, podczas gdy na przykład w 2012 pokazał dojrzałość.

Mówiąc 2019, patrzysz przez pryzmat całego sezonu - przegrał z Leclerkiem, nie zmieścił się na
@fordern: akurat Rosja była super w jego wykonaniu. Brazylia również - Leclerc nie miał tempa i cały wyścig jechał gdzieś z tyłu w no-man's land. Szczęście za to mu dopisało bo gdy założył nowe oponki akurat trafiła się neutralizacja i tym prostym trikiem Vettel znalazł się w jego zasięgu.

Ogólnie upgrade'y z Singapuru spowodowały, że Vettel odżył i dogadał się z autem i w mojej opinii wszystkie kolejne wyścigi jeździł lepiej
@snieznykoczkodan: To jeszcze dopowiem, że pisząc "Rosja, Brazylia" miałem na myśli to, że Rosji nie wygrał bo odpadł (po latach nie będzie się pamiętało tego, że prowadził), a w Brazylii zderzył się z kolegą z zespołu, nie wnikając w jakich okolicznościach znaleźli się obok siebie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)