Do sztabu Trzaskowskiego - poniżej pomysł na skuteczną kampanię:
Tematem przewodnim muszą być mieszkania. Nikogo nie interesuje LGBT. Brak mieszkań to problem młodych Polaków.
Tak w skrócie:
1. Mieszkanie+ to niewypał i ze 100 000 obiecanych mieszkań wybudowano niewiele (kłamstwo PiS) 2. Ceny mieszkań wzrosły do niespotykanej dotąd skali i drożeją dalej (zwłaszcza deweloperskie) 3. Przyrost naturalny spada, bo młode pary nie mają mieszkań albo stać ich tylko na małe klitki 4. Coraz trudniej dostać kredyt hipoteczny (banki zaostrzają wymagania i wymagany wkład własny) 5. Coraz trudniej kupić nowe mieszkanie w istniejącej inwestycji, ponieważ są kupowane masowo na wynajem 6. Coraz trudniej kupić dobre mieszkanie, bo za PiS-u buduje się byle jak, po taniości, na terenach zalewowych 7. Młodzi po studiach jeszcze przez kilka lub kilkanaście lat wynajmują pokój (często głęboki PRL) z obcymi ludźmi 8. Dla przedsiębiorców: praca zdalna obniża koszty (wynajem biur), ale pracownicy muszą mieć warunki w domu 9. PiS rozdaje na lewo i na prawo, ale zapomniał o młodych i ich najważniejszym problemie, czyli mieszkaniach 10. "Jedną z najważniejszych barier i problemów dla wszystkich młodych jest posiadanie własnego mieszkania"
Trzeba trafić z przekazem do 2 grup:
Duże ośrodki - grupa: studenci, młode osoby pracujące, młode pary 1. Problem galopujących cen mieszkań (będą dalej rosnąć i każdy w branży o tym wie) 2. Problem braku dostępności nowych mieszkań (jedyna opcja to zakup dziury w ziemi) 3. Problem warunków mieszkaniowych (wiele wynajmowanych pokoi to kompletne dziury z PRL)
Małe ośrodki - grupa: młode pary 1. Brak nowych mieszkań - niewiele się buduje, choć popyt jest, ale ludzi nie stać na nowe mieszkania 2. Młodzi mieszkają z rodzicami nawet po 30-ce i zwlekają ze ślubem, bo nie stać ich na mieszkanie 3. Galopujące ceny na rynku wtórnym
Trzaskowskiego należy przedstawić jako wybawiciela młodych z rąk pazernych rentierów, który przyjeżdża na białym koniu. Młodych w końcu będzie stać na mieszkanie, powróci Mieszkanie dla Młodych, ceny spadną, dostępność też (bo skończy się skupowanie mieszkań na wynajem), zaoferuje pomoc studentom, którzy kończą studia, zaczynają pracować i żeby mogli już na tym etapie kupić mieszkanie, bo oni już tu zostaną, ustabilizują się, szybciej założą rodzinę, będą mieć warunki do pracy.
Epidemia koronawirusa pokazała, że młodzi nie mają warunków do pracy. Jedni wrócili do rodziców, inni pracowali gdzieś po kątach w swoich pokoikach, czasami nawet bez internetu. Wydajność w firmach spadła o połowę. To pokazuje skalę problemu.
Zróbcie akcję w social media ukierunkowaną na mieszkania. Trzask ma wygraną w kieszeni, bo młodzi mają już dość!
@NowyProtest: i co jako prezydent, zacznie klepać płytami i budować mieszkania? Śmieszą mnie ogólnie obietnice wyborcze - niemożliwe do zrealizowania wizje osoby, która nie ma nawet kompetencji aby je spełnić. Ale rzeczywiście, mieszkania to duży problem młodych Polaków.
@NowyProtest przede wszystkim trzeba obniżyć inflację. Dzisiaj ludzie kupują mieszkania żeby uratować swoje oszczędności, dlatego jest tak ciężko z mieszkaniami, na Twoje miejsce jest 10 inwestorów.
Ale nikt nie ochłodzi rynku mieszkań. Jak przestaną budować to w Polsce wzrośnie mega bezrobocie bo budowlańcy nie będą mieli pracy, ludzie, którzy robią kuchnie na wymiar, szafy na wymiar, wykończeniówka, elektrycy, hydraulicy wszyscy pójdą na bruk. Rząd PO i PiS zawsze robiły co w swojej
Tematem przewodnim muszą być mieszkania. Nikogo nie interesuje LGBT. Brak mieszkań to problem młodych Polaków.
Tak w skrócie:
1. Mieszkanie+ to niewypał i ze 100 000 obiecanych mieszkań wybudowano niewiele (kłamstwo PiS)
2. Ceny mieszkań wzrosły do niespotykanej dotąd skali i drożeją dalej (zwłaszcza deweloperskie)
3. Przyrost naturalny spada, bo młode pary nie mają mieszkań albo stać ich tylko na małe klitki
4. Coraz trudniej dostać kredyt hipoteczny (banki zaostrzają wymagania i wymagany wkład własny)
5. Coraz trudniej kupić nowe mieszkanie w istniejącej inwestycji, ponieważ są kupowane masowo na wynajem
6. Coraz trudniej kupić dobre mieszkanie, bo za PiS-u buduje się byle jak, po taniości, na terenach zalewowych
7. Młodzi po studiach jeszcze przez kilka lub kilkanaście lat wynajmują pokój (często głęboki PRL) z obcymi ludźmi
8. Dla przedsiębiorców: praca zdalna obniża koszty (wynajem biur), ale pracownicy muszą mieć warunki w domu
9. PiS rozdaje na lewo i na prawo, ale zapomniał o młodych i ich najważniejszym problemie, czyli mieszkaniach
10. "Jedną z najważniejszych barier i problemów dla wszystkich młodych jest posiadanie własnego mieszkania"
Trzeba trafić z przekazem do 2 grup:
Duże ośrodki - grupa: studenci, młode osoby pracujące, młode pary
1. Problem galopujących cen mieszkań (będą dalej rosnąć i każdy w branży o tym wie)
2. Problem braku dostępności nowych mieszkań (jedyna opcja to zakup dziury w ziemi)
3. Problem warunków mieszkaniowych (wiele wynajmowanych pokoi to kompletne dziury z PRL)
Małe ośrodki - grupa: młode pary
1. Brak nowych mieszkań - niewiele się buduje, choć popyt jest, ale ludzi nie stać na nowe mieszkania
2. Młodzi mieszkają z rodzicami nawet po 30-ce i zwlekają ze ślubem, bo nie stać ich na mieszkanie
3. Galopujące ceny na rynku wtórnym
Trzaskowskiego należy przedstawić jako wybawiciela młodych z rąk pazernych rentierów, który przyjeżdża na białym koniu. Młodych w końcu będzie stać na mieszkanie, powróci Mieszkanie dla Młodych, ceny spadną, dostępność też (bo skończy się skupowanie mieszkań na wynajem), zaoferuje pomoc studentom, którzy kończą studia, zaczynają pracować i żeby mogli już na tym etapie kupić mieszkanie, bo oni już tu zostaną, ustabilizują się, szybciej założą rodzinę, będą mieć warunki do pracy.
Epidemia koronawirusa pokazała, że młodzi nie mają warunków do pracy. Jedni wrócili do rodziców, inni pracowali gdzieś po kątach w swoich pokoikach, czasami nawet bez internetu. Wydajność w firmach spadła o połowę. To pokazuje skalę problemu.
Zróbcie akcję w social media ukierunkowaną na mieszkania. Trzask ma wygraną w kieszeni, bo młodzi mają już dość!
#po #pis #wybory #wyboryprezydenckie2020 #trzaskowski
Ale nikt nie ochłodzi rynku mieszkań. Jak przestaną budować to w Polsce wzrośnie mega bezrobocie bo budowlańcy nie będą mieli pracy, ludzie, którzy robią kuchnie na wymiar, szafy na wymiar, wykończeniówka, elektrycy, hydraulicy wszyscy pójdą na bruk. Rząd PO i PiS zawsze robiły co w swojej