Wpis z mikrobloga

@janushek: kilka lat temu jak wygooglałem voice actress diane nguyen to się trochę zdziwiłem, że wyskoczyła alison brie, ale szybko doszedłem do normalnego wniosku, że przecież kolor skóry nie ma znaczenia dla głosu i nawet gdyby głos podkładała murzynka albo chinka to byłoby spoko - ważne żeby głos pasował do postaci, a tutaj pasował.

I myślę, że w tamtych czasach wszyscy mieli podobne zdanie. Dopiero teraz ludziom nagle #!$%@?ło.