Wpis z mikrobloga

Hołownia od pół roku w polityce, a rozgrywa Trzaskowskiego okrutnie.

Ustawia sobie go idealnie, Trzaskowski na tym "lajwie" zachowuje się jak uczeń pod koniec roku który chce, żeby wyciągnąć mu ocenę z 4+ na 5 i zrobi wszystko aby osiągnąć cel.

A Hołownia zbiera obietnice, które potem będzie mógł rozliczać i w razie problemu na fali "PO znowu oszukało wyborców" zwiększać swój elektorat jeszcze bardziej. Jeśli Trzaskowski je spełni to uwiarygodni jego siłę w polityce i będzie mógł mówić "patrzcie umiem walczyć ponad podziałami, sprawnie poruszam się w polityce, już dobrze znam tę grę".

Co nie zmienia faktu, że ta forma jest dobra, tylko Trzaskowski nie powinien być tak uległy bo to źle o nim świadczyć. Imo również Bosak powinien odbyć taką rozmową 1 na 1 z Trzaskowskim (i oczywiście Dudą, ale ten drugi raczej nie wyszedł by z taką inicjatywą), pogadać o tym co najważniejsze dla obu stron i jasno pokazać swoim wyborcom w jak dużym stopniu się różnią, a może tak jak Hołownia wprowadzić kilka punktów albo chociaż choć jeden punkt z programu do programu Trzaskowskiego (tym bardziej, że potem może to być bardzo mocna broń jeśli Trzaskowski by tego spełnił), szczególnie myślę tu o postulatach ekonomicznych bo ewidentnie Trzaskowski na tej fali próbuje przyciągnąć wyborców Bosaka.

I Konfederacja może tylko na tym zyskać, pokazując szerszej publiczności, że potrafią dogadać się w różnych aspektach również z ideologicznie kompletnie drugim biegunem, przez co mogą poszerzyć swój elektorat.

#polityka #konfederacja #4konserwy #neuropa
  • 8
@warning_sign: chodzi o to, że Trzaskowski nie musiał mu wiele obiecywać bo Hołownia już kilkukrotnie mówił, że nie zagłosuje na PAD, więc i tak Trzaskowski miał pewien margines bezpieczeństwa żeby pokazać, że nie zgadza się na wszystko tylko po to by zyskać głosy, i tak btw nigdy nie głosowałem na Konfederacje, więc to "was" to akurat nie do mnie

@Bruteno1: wiadomo, tylko po prostu wydaje mi się, że po dość
@warning_sign: nie ma pojęcia? Właśnie pokazał, że może wpływać na politykę nie mając ani jednego posła. Zrobił układ w którym w każdym z wariantów wygrywa. Nie mógł poprzeć RT ale jego wygrana jest dla niego korzystna.
chodzi o to, że Trzaskowski nie musiał mu wiele obiecywać bo Hołownia już kilkukrotnie mówił, że nie zagłosuje na PAD, więc i tak Trzaskowski miał pewien margines bezpieczeństwa żeby pokazać, że nie zgadza się na wszystko tylko po to by zyskać głosy


@parooow: Ale z czym miał się Trzaskowski wg Ciebie nie zgadzać? Hołownia postawił cztery konkretne postulaty:

1. Kwestia wetowania:
- ustaw procedowanych bez prawidłowej ścieżki legislacyjnej,
- nakładających na
@parooow: tak, aczkolwiek chyba nie doceniasz jak bardzo potrzebujesz struktur oddolnych zeby twoja partia miała znaczenie. Hołownia nadal musi miec tłumy ludzi którzy oddolną pracą po miastach i innych zadupiach wyłonią mu dobrych kandydatów na listy, zmotywują ludzi zeby w Koninie czy innym Jaroszynie zagłosowali na kandydata Januszka X z listy Hołowni itd.

Nie wiem czy to "rozgrywanie" Trzaskowskiego ma jakikolwiek cel i korzyści dla niego jako twórcy nowej partii. Jak
@iAmTS: Akurat tutaj sprawa jest dość prosta, wygrana Trzaskowskiego to gwarant, że w przeciągu maks 1.5 roku będą przedterminowe wybory parlamentarne, a uzyskanie pewnego "haka" w postaci obietnic na potencjalnie przyszłego prezydenta w momencie, kiedy próbujesz się ugruntować na scenie politycznej to całkiem niezły pomysł. Może dzięki temu ciągle mobilizować ten elektorat który odszedł od PO mówiąc "hej patrzcie, znowu nie wywiązują się z obietnic", z kolei jeśli Trzaskowski obietnice wypełni