Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Śmieszy mnie ból dupy, że rodzice kupili dziecku mieszkanie. Taka typowa zawiść, że ktoś ma lepiej.

Na studiach rodzice mi kupili mieszkanie w centrum wojewódzkiego żeby nie płacić 2k+ miesięcznie za czynsz. Był wolny hajs? No był. No to kupiło się dziecku mieszkanie żeby miało lepszy start w życiu.

Po pracy wracam na chatę i mam #!$%@?. Chcę pomalować ścianę, zrobić dziurę w ścianie? Nie muszę nikogo prosić o zgodę. Nie muszę się martwić, że właściciel mi powie, że muszę #!$%@?ć, bo ktoś z jego rodziny się wprowadzi.

Możecie mnie nazywać bananowym dzieciakiem, mam w to #!$%@?. Na koniec dnia to ja mam mieszkanie i śpię jak król w swoim 2m łóżku :)

Jak chcecie dostać jeszcze większy ból dupy, to starzy uruchomili znajomości i dostałem zajebistą pracę bez żadnych CV'ek czy rozmów. Buduję swój majątek żeby moje dzieci też miały dobrze w życiu, a nie tułały się po kątach na wynajmie z 5 typami i jadły vifony.

PS. Wartość mieszkania wzrosła już dwukrotnie, więc jak będę chciał to je sprzedam i wybuduję sobie chatę na przedmieściach, a to wszystko przed 26 r.ż.

#zalesie #mieszkanie #wygryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5efcc54115d9fcf7250f0279
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Wesprzyj projekt

[===.....................................] 9% (20zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 59
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie mam bólu dupy o to co kto komu kupił. Natomiast mam ból dupy, że podczas studiów bardzo samodzielni i niezależni koledzy się że mnie naśmiewali, że mieszkam z rodzicami i jeżdżę komunikacja miejska. Sami dostali od rodziców mieszkanie, samochód i na czynsz, ciężko pracowali 10 godzin w tygodniu, żeby mieć na imprezę i alkohol.

I mam ból dupy, że rodzice każą mi doceniać, że nie muszę sam zbierac szczawiu,
Jak chcecie dostać jeszcze większy ból dupy, to starzy uruchomili znajomości i dostałem zajebistą pracę bez żadnych CV'ek czy rozmów.


@AnonimoweMirkoWyznania: nie ból dupy, żal. współczuje, NIC w życiu sam nie osiągnałeś. nawet prace starzy ci musza zalatwiac XDDD

Buduję swój majątek żeby moje dzieci też miały dobrze w życiu, a nie tułały się po kątach na wynajmie z 5 typami i jadły vifony.


Nie, twoi starzy budują twój majątek.
nie ma nic złego w byciu bananowcem, jeśli bananowiec nie uważa się za lepszego od innych, bo mu lepiej rodzinę wylosowało


@Basiura89: wydawało mi się, że taka jest właśnie istota bycia bananem - wywyższanie się i obnoszenie dobrami materialnymi, na które samemu się nie zapracowało. Jeśli ktoś ma wygodne życie zapewnione przez rodziców, ale nie uważa się za lepszego od tych, którzy mieli w życiu trochę mniej szczęścia, to wg mnie
OP: @Czimchik: Zobacz jeden wpis niżej na tagu mieszkanie.
@Horaccy: To co wyżej.
@r4do5: Gorsza sytuacja finansowa nie jest powodem do śmiechu, zwłaszcza gdy nie zależy to od Ciebie.
@WydajnaJednostkaIndywidualna: Super, nie mam potrzeby tworzenia iluzorycznego "wspinania się po szczeblach" żeby połechtać ego i mówić dzieciakom "zobaczcie, tatuś ciężko pracował". Ważne jak się pracuje, a nie ile. Zamiast wykazywać się w pracy wolę iść na imprezę z
@AnonimoweMirkoWyznania: Zawsze trochę zależy od nas. Na pewno dało się być w lepszej sytuacji wtedy jak i teraz ale wtedy nie wiedziałem, że popełniam jakiś błąd, wydawało mi się, że robię wszystko najlepiej jak potrafię, uczę się, studiuję, ciężki kierunek na pracę nie widziałem czasu.

Nie tylko chodzi o wyśmiewanie się ale też „o patrz jaki jestem zaradny”, tutaj podjeżdżam moim nowiutkim samochodem, tutaj na okienku wpadamy do mojego mieszkania zrobionego