Wpis z mikrobloga

@paweld84: Jednym trzeba nasrać na głowę żeby poczuć niechęć do kogoś a innym wystarczy jeden mały wałek, więc mam gdzieś Twoją skalę. Jak ktoś mnie dyma to mnie dyma, nieważne czy delikatnie czy na ostro.
@kidi1: ludzie niestety chcieliby prostego świata, zero - jedynkowego, dobro - zło, a tak w rzeczywistości nie jest, są tylko różne odcienie szarości, nie będzie nigdy polityka, z którym w 100% można się zgodzić i czystego jak łza, wybór zawsze się dokonuje, glosując na "mniejsze zło"
@Fiuuuuu: Nie płaczę, nie narzekam, staram się być niezależnym od rządu i na razie mi się udaje. Dać się dymać i jeszcze popierać tego co Cię dyma, to jest dopiero brak godności.