Wpis z mikrobloga

#warszawa
szanowni państwo kochani moi, jakie puby/bary z karaoke w Warszawie polecacie? No i tak żeby się nie dublować.
Gęś - AFAIR to względnie drogo + trudno o miejsce + niesympatyczne proporcje tańczenia do śpiewania

Nora - piękna śliczna, wspaniałe miejsce, natomiast obiektywnie rzecz biorąc jest tam dość duszno, co odstrasza wiele osób

Przejście - na pewno spoko pub do oglądania meczów i dobicia się, natomiast jeśli chodzi o karaoke to stypa + nieogar

Rock N'Roll - Dawno nie byłem, ale AFAIR to za duży kij w dupie odnośnie repertuaru

Singers - byłem raz, było spoko, natomiast Nora zdecydowanie bardziej mi odpowiada

Senator - wszystko spoko, ale sposób prowadzenia karaoke to jakiś mindfuck totalny xD Żeby było jasne, jestem przeciwko
ageismowi, natomiast no.. gość, który siedzi sobie z basem przy konsolecie, coś tam tam na nim rzępoli, a sposób zapisywania na piosenki wygląda tak, że trzeba do niego podejść i on Cię zapamięta, w odpowiednim momencie wskaże - albo i nie, bo może zapomnieć (xD), no to tak średnio bym powiedział

No 22. - na w miarę trzeźwo nie mój klimat

Rama, Student - RIPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

Pub Minus Jeden - też raczej opinii nie potrzebuję.

Dzięki z góry
  • 3