Wpis z mikrobloga

@malypirat jak pracowałem kiedyś w księgarni (niestety w sieciowce, na dodatek świeżo wykupionej przez nowa spółkę i w księgarni obok książek zaczęły pojawiać się garnki, talerze i mopy) z nudów notowałem spostrzeżenia które przychodziły mi do głowy podczas stania na kasie i obsługiwania klientów do dzisiaj pamiętam jedno z nich:
"Kobiety z ewidentnie widocznym solidnym wąsem spoglądają na siebie porozumiewawczo jakby dzieliły razem jakąś poważną tajemnicę "
Moja ex piała z tego