[s.....a]

Jeszcze rok temu nie wyobrażałem sobie sobotniego wieczoru bez czterech, sześciu, a czasem nawet ośmiu piw. Dziś praktycznie nie pije piwa, czasem sobie tylko pozwolę na ulubione, lokalne piwo albo coś bezalkoholowego. Fajnie być wolnym i zdrowszym, bo czuję, że to pozytywnie wpłynęło na mój organizm. Już nawet odchodząc od kwestii piwa, łapię się na tym, że coraz częściej przy okazji rodzinnych spotkań czy coś, po prostu odmawiam picia alkoholu. Fajne uczucie budzić się bez kaca i trzeźwienia przez pół dnia. Czyżbym powoli i pełni świadomie stawał się abstynentem? Czas pokaże. Na razie polecam ten styl życia gdzie alkohol nie jest zbyt częstym gościem.

#przemyslenia #refleksja #chwalesie #wygryw

[joolekk]

@szalonyonanista: mam tak samo. Kiedyś weekend bez piwka był stracony xD
dziś raz-dwa w miesiącu piję jedno lokalne piwo i jest mi z tym zajebiście

[piaskun87]

@szalonyonanista zazdro.
Mimo, że sam pije już dużo mniej, tak ciężko w letni weekend nie wypić jednego czy dwóch piwek. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[s.....a]

@piaskun87: może spróbuj bezalkoholowych?

[piaskun87]

@szalonyonanista próbowałem i pomagają, ale lubię smak samego piwa! A ciężko znaleźć jakieś dobre 0%
Dodatkowo czasami chcesz żeby w głowie zaszumiało, to trzeba przezwyciężyć. Ale damy radę miras ( ͡º ͜ʖ͡º)