Wpis z mikrobloga

Pod Barceloną odbywały się testy i była tam szefowa Roberta. Zaproszono na te testy także Kubicę i jego mechaników. A gdy zabrakło części, szefowa Roberta powiedziała do niego: «Nie mają już części."»
Kubica jej odpowiedział: «"Czyż to moja lub twoja sprawa, niewiasto? Czyż jeszcze nie nadszedł mój przejazd?"».
Wtedy szefowa Roberta powiedziała do mechaników: «"Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie".»
Stało zaś tam sześć opon Pirelli, przeznaczonych do przejeżdżania okrążeń, z których każda starczała na dwa lub trzy wyjazdy.

Rzekł do nich Kubica: «"Załóżcie opony do bolidu".» I założyli je aż po nakrętki.
Potem do nich powiedział: «"Odpalcie teraz silnik i dajcie wyjechać Latifiemu".» Oni zaś odpalili.
A gdy Latifi przejechał się bolidem, który stał się sprawny - nie wiedział bowiem, skąd części pochodzą, ale mechanicy, którzy zakładali opony, wiedzieli - przywołał Dave'a Robsona i powiedział do niego: «"Każdy inżynier daje najpierw dobre części, a gdy się połamią, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre części aż do tej pory".»
Taki to początek znaków uczynił Kubica w Hiszpanii. Objawił swój geniusz inżynieryjny i uwierzyli w niego jego kibice.

RK (88, 41)

#f1 #f1 #kubica #powrutcontent #religia
  • 1