Wpis z mikrobloga

Myślę o wybudowaniu niewielkiego domku, jakieś 50-60 m kw. powierzchni (salon i kuchnia na parterze, sypialnie pod skosami na piętrze), który byłyb wykorzystywany średnio raz na dwa miesiące.
Działka jest pod lasem, więc okres letni to wypady z miasta żeby się schłodzić, pójść na jagody, jesienią na grzyby. Teren w pobliżu jest pofałdowany, więc w zimie gówniaki mogłyby pojeździć na sankach, bo w mieście śniegu nie uświadczysz.
No i teraz pytanie: w jakiej technologii to zbudować i jak ogrzewać, żeby przez ten czas nieobecności dom się wietrzył, nie akumulował wilgoci i grzyba?
Myślałem o drewnie (podobają nam się domy z litych bali), ale ściany z drewna nie akumulują ciepła, prawda? Działka jest odsłonięta od wschodu i południa, więc w grę wchodzi #fotowoltaika , tylko czy sama dałaby radę utrzymać temperaturę powiedzmy 18 st. przez całą zimę, kiedy temperatura na zewnątrz spadnie do -5 st. albo i niżej? Co sądzicie?
#pytanie #budownictwo #budowadomu #ogrzewanie
  • 10
@KoxMoulder: Ja bym szedł w szkieletówkę, szybko się schłodzi ale równie szybko nagrzeje jak przyjedziesz w zimie. Jak chcesz by bardzo nie zamarzała to nie dawaj izolacji termicznej od ziemi a zimą będziesz miał trochę cieplej w środku. Nie wiem tylko czy instalacja wodna w zimie nie zamarznie ale to i przy murowanym możliwe.
jakieś 50-60 m kw.

w jakiej technologii to zbudować


@KoxMoulder: kupić używany chiński kontener, przeciąć na pół, jedną połowę wyrzucić a w drugiej będzie akurat coś koło tyle miejsca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

w grę wchodzi #fotowoltaika , tylko czy sama dałaby radę utrzymać temperaturę powiedzmy 18 st. przez całą zimę

myślałem, żeby foto cały czas dostarczała energię na ogrzanie, tylko pytanie, czy wystarczy paneli, żeby to
@KoxMoulder: Moim zdaniem bale to zła koncepcja - znajomi mieli wiele lat i było zimno. Ja mam domek letniskowy na Podlasiu który stoi już ponad 40 lat - jest w konstrukcji deska-wióry+wapno-deska i tej konstrukcji też NIE polecam - ale nie z powodu ciepła (z tym było ok, nawet zimą jak się nagrzało - a z powodu myszy które mieliśmy chyba w latach 90. Na szczęście się wyniosły i teraz jest
@KoxMoulder: Mieliśmy taki domek, nieco większy ok 100m, Konstrukcja drewniana z belek, od środka i zewnątrz boazeria. W ścianach wełna mineralna 3 warstwy, to samo strop. Grzało się do przyzwoitej temperatury palnikiem na butli mocy ok 5kW w około 2 godziny i potem kominek jako podtrzymanie, jak razem to szybciej. Nigdy żadnego grzyba, jedynie problem z myszami ale to trutki i pułapki załatwiały sprawę. Ważne, fundament z bloczków betonowych zamknięty dookoła