Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Potrzebuję porady odnośnie studiów, może ktoś był w podobnej sytuacji. Za namową rodziców poszłam na medycynę lecz zbytnio tego "nie czuję".
Dlatego zastanawiam się nad rzuceniem ich i pójściem na inny, bardziej przyziemny kierunek typu filologia lub coś podobnego.
Nie wiem co mam zrobić, czy przeczekać może ten kryzys czy zmienić. W sercu jednak czuję że sprawdzilabym się na spokojniejszym kierunku, nie czuję powołania, marzy mi się spokojne życie i może praca zdalna, jestem introwertyczką.
#zalesie #studia #szkola

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f05379c5a60033c4149f554
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[==============..........................] 36% (85zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 17
@AnonimoweMirkoWyznania: By być lekarzem trzeba czuć trochę powolania. Myślę, że to Ty wiesz co jest najlepsze dla Ciebie. Lekarz musi wlożyć całego siebie w swoją pracę a nie robić to z przymusu. Szczególnie, że to 7 lat nauki, potem specjalizacja, robienie za gównohajs i może po 35 r.ż. pojawi się lepsza kasa. Ale napewno nie czas. Chyba, że pójdziesz do jednej przychodni, odfajkujesz swoich pacjentów i nara. Ale ja bym tego
@AnonimoweMirkoWyznania: medycyna to świetny kierunek, który daje bardzo szerokie możliwości

po filologiach raczej mało kto ma życie na poziomie (choć mogę się mylić)

poczytaj może o jakiś spokojnieszych specjalizacjach gdzie nie musić wykonywać operacji na otwartym sercu, może psychiatria? albo coś związanego z badaniami naukowymi? myślę, że znajdziesz coś dla siebie

ale jak czujesz, że medycyna to na 100% nie to, to nie odbijaj się od kierunku do kierunku tylko przemyśl
NiewidomyGrabarz: @troloking: Dlaczego? Tam są jakieś luksusy, cudownie traktowanie? No nie,jest gorzej i trudniej. A potem perspektywa stażu i wiele lat tylko praca i praca, nic dziwnego, że tylu pijaków wśród lekarzy, chcą się wreszcie rozerwać. Moim zdaniem praca lekarza w Polsce i studia to jest przekraczanie granic ludzkiej wytrzymałości. Gdyby to było normalnie pomyślane, to ludzie nie byliby tak szybko wypaleni, a pacjenci nie byliby ofiarami ich nerwic, lub
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli jednak w końcu dojdziesz do wniosku, że w sumie sama nie wiesz czego oczekujesz od życia, nie do końca wiesz w czym się widzisz w przyszłości, ale radzisz sobie na leku i medycyna jest na tyle szeroka, że każdy typ osobowości znajdzie swoją działkę, to ucz się języka, najlepiej któregoś ze skandynawskich, byś kończąc studia miała poziom mocno komunikatywny, a i protip, nie słuchaj bzdur o powołaniu, bo jeśli
AnalogowyMirek: @steppenwolf90: Głupie gadanie, nawet jeśli chce dotrzeć do "spokojnych specjalizacji" to i tak musi przemęczyć czas na praktykach w szpitalu, potem na stażu w szpitalu, ona będzie sfrustrowana, a takze pielęgniarki i pacjenci. Nie ma czego takiego jak spokój w medycynie, nawet coś takiego patomorfologia to ciągła praca, bo jest ich mało, i właśnie dlatego, że jest ich mało są takie długie oczekiwania na wyniki badan wycinków. Przejść piekło
MałaKrówka: To ja powiem z perspektywy osoby, która była w podobnej sytuacji. Rodzice namówili mnie na lekarski, bo bardzo dobrze poszła mi matura, choć chciałam od zawsze zostać farmaceutą. Ale poszłam. Byłam tam dwa lata, wykończyło mnie to fizycznie i psychicznie, bo tego nie czułam, bo miałam problem z opanowaniem materiału, bo wykładowcy i prowadzący potrafili jeszcze człowieka dobić. Rzuciłam więc to w diabły i poszłam na farmację, kończę właśnie 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Idź na dziekankę i spróbuj studiować cos innego. Ale z doświadczenia wiem, ze w Polsce wszystko poza medycyna i IT to #!$%@? horror w pracy. Po filologii nie znajdziesz dobrej pracy szczególnie gdy jesteś introwertykiem. A co do powołania, nie wierz w to #!$%@?, powołanie nie istnieje, a praca może przynosić szczęście jedynie gdy stajesz się w niej coraz lepsza.