Wpis z mikrobloga

@jmuhha: tego się nie da opisać w krótkiej odpowiedzi, może kiedyś zrobię wpis.
Codzienne prowokowanie awantur i robienie z siebie ofiary, potrafiła mnie szantażować mając w mieszkaniu moje projekty na studia i grożąc że mi je zniszczy. Wywalanie mnie z mieszkania w środku nocy to była norma. Oprócz tego puściła się (pewnie więcej razy niż wiem)

Ogólnie to nie wiedziałem że potrafię być potworem a ona to we mnie idealnie budziła.
Mógłbym dołączyć do dyskusji. Nie wiem co mam takiego ale miałem 3 takie przypadki, pierwszy w 2008, później 2014 i rok temu. Kiedyś nie było wiadomo co to borderline, a ja się zastanawiałem jak to może być ze po 3 tygodniach dobrze zapowiadającej się relacji nagle wszystko się sypie jak domek z kart bez jakiegokolwiek, ale to żadnego powodu. Dopiero po ostatnim związku doszukałem się odpowiedzi o co z tym chodzi. Najgorsze