[GrubasFit]

Dzień dobry, chciałem się pochwalić, kolejny rekord ważenia - 146,9 kg :). I całkiem pyszne śniadanie :)
#dieta #odchudzanie

Zapraszam też na media społecznościowe, w rodzaju Instagram, Facebook, YouTube każdego, kto chciałby się odchudzać i podglądać, jak to wygląda u mnie - na razie 83,7kg w dół :)

[rand0mized]

@GrubasFit: ważyłes ponad 200kg?

[GrubasFit]

@rand0mized: 230,6kg dokładnie jest najwyższą zanotowaną wartością, ale ponieważ ważyć się musiałem na towarowej wadze kolejowej... być może było więcej.
https://pytanienasniadanie.tvp.pl/46721437/zawsze-mozesz-zmienic-swoje-zycie-lukasz-schudl-juz-60-kg

[ShineLow]

@GrubasFit: gratuluję mireczku i życzę powodzenia

[lisku_chytrusku]

@GrubasFit: a jak do tego doszło, że dobiles do takiej wagi?

[GrubasFit]

@lisku_chytrusku: żarcie bez opamiętania bardzo niezdrowych i mocno tuczących rzeczy, coraz mniej ruchu aż w końcu zaczęło się sprzężenie zwrotne - i coraz więcej #!$%@? i coraz mniej ruchu. Tutaj mówię o tym nieco szerzej - https://pytanienasniadanie.tvp.pl/46721437/zawsze-mozesz-zmienic-swoje-zycie-lukasz-schudl-juz-60-kg - bo kiedyś nawet byłem instruktorem sportu :)

[lisku_chytrusku]

@GrubasFit: no właśnie to mnie zawsze zastanawia, ze nagle człowiek przestaje widzieć - wypiera - to co robi ze sobą.
I nagle bo x miesiącach albo latach budzi się z xX kg nadwagi. To ciekawe pod względem psychologicznym.

[GrubasFit]

@lisku_chytrusku: ano, mechanizm wyparcia działa jak należy. Pewnie wychodzi się z założenia, że nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. I człowiek trzyma się tego "nie jest tak źle", choć jest tragicznie.

[Sheio]

@GrubasFit: Cześć, na wstępie składam gratulacje i życzę dalszych spadków.
Czy oprócz deficytu kalorycznego oraz rozpoczęcia aktywności fizycznej coś jeszcze wprowadziłaś w celu schudnięcia?

[GrubasFit]

@Sheio: cześć, dziękuję bardzo. Nie, tylko deficyt kaloryczny (plus to, że jest to żarcie zdrowe, nie śmieciowe) na początku, bo nie mogłem praktycznie chodzić, potem, z czasem, doszły spacery, trochę siłowni i basenu przed pandemią. Teraz nadal spacery, próbuję nieco truchtać też, ale z małym powodzeniem - ciągle kręgosłup jest za słaby

[Znowu-sie-nie-chce]

@GrubasFit: mega szanuję!!! I trzymam kciuki!

[booogus]

@GrubasFit trzymaj się Miras, wszyscy Ci kibicujemy (｡◕‿‿◕｡)

[Pawelvk]

@GrubasFit: Powodzenia, nie poddawaj się i dasz radę!

[g.....u]

@GrubasFit: trzymaj się Mirku. Ja -70kg, ale to sporo po chlo.

[GrubasFit]

@Pawelvk: @booogus: @Znowu-sie-nie-chce: dziękuję bardzo :)

@gladagugu: dzięki i też podziwiam, -70 to bardzo dużo!

[pankalmar]

@GrubasFit: 147kg = nie biegaj, nie truchtaj. Rower stacjonarny a najlepiej basen.

[GrubasFit]

@pankalmar: wiem, lekarz też mi to mówił. Tylko, że jak ważyłem jeszcze ponad 200 to i chodzić nie mogłem. Płakałem z bólu i się przełamywałem, teraz mój rekord to 22 tysiące kroków jednego dnia. Oczywiście robię to nadzwyczaj ostrożnie, jestem w kontakcie z lekarzem i fizjoterapeutą (obaj przyjaciele) i... staram się trzymać na granicy zaszkodzenia sobie a rezultatów :/ PS: pierwszy raz truchtałem przy 180kg :) ale rzeczywiście, parę metrów. Teraz