Wpis z mikrobloga

Najbardziej kisnę z wpisów w których porównywane jest poparcie z wykształceniem xDD

Skąd u was to przekonanie, że jak ktoś ma wykształcenie wyższe to jest mądrzejszy od osoby z wykształceniem średnim?

Oczywiście nie chcę generalizować, ale patrząc np. na moich znajomych, to Ci którzy nie mają wykształcenia wyższego żyją na znacznie lepszym poziomie niż wyedukowana „elita” z miast po gówno kierunkach.

Dzisiaj wykształcenie wyższe zdobyte w PL nie świadczy o niczym, to już nie komuna, że studia były dla wybranych.

Halo, mamy 2020 rok, liczy się kto i jak jest ogarnięty, a nie to jakie studia skończył.

Handlujcie z tym.

#wybory
  • 27
@TheHatefulCoder: bo jest dokładnie tak jak mówisz, dałbym Ci i dwa plusy, ale dla wykopków bezrobotny z papierkiem po socjologii jest ważniejszy niż przedsiębiorca, który po liceum #!$%@?ł na swoje i się dorobił xD Piękny jest tutaj ból dupy tych wszystkich ludzi, najwięksi krzykacze sami nic sobą nie reprezentują, rządów PO raczej nie pamiętają (lub byli #!$%@? dziećmi), spamują jakimiś śmiesznymi gwiazdkami, a potem się dziwią, że naród podzielony. W II
Dzisiaj wykształcenie wyższe zdobyte w PL nie świadczy o niczym, to już nie komuna, że studia były dla wybranych.

Halo, mamy 2020 rok, liczy się kto i jak jest ogarnięty, a nie to jakie studia skończył.


@TheHatefulCoder: No dobra, nawet jeżeli to co mówisz jest prawdą, i poniekąd się zgadzam, tak ludzie 30-40+ to są ciągle ludzie dla których studia to było wyzwanie, a nie dzisiejsza masówka. Więc tak, studia ciągle
Skąd u was to przekonanie, że jak ktoś ma wykształcenie wyższe to jest mądrzejszy od osoby z wykształceniem średnim?


@TheHatefulCoder: > to Ci którzy nie mają wykształcenia wyższego żyją na znacznie lepszym poziomie niż wyedukowana „elita” z miast po gówno kierunkach.

@TheHatefulCoder: Najpierw twierdzisz, że krzywdzące jest stwierdzenie, bardziej wykształcony - > mądrzejszy, a zaraz potem sam formułujesz podobne, mądrzejszy -> bogatszy. Robotnik wykładający kostkę, może zarobić np 10k, a
@kezioezio: może i masz racje, ale studia studiom nierówne. Ja z różnych przyczyn swoich nie ukończyłem, ale poszedłem w języki + dużo czytam i dużo spraw mnie interesuje. Efekt jest taki, że potem piszę referaty/prezentacje, a nawet pomagam w kolosach znajomym, bo "oni tego nie ogarniają". Przyczyniłem się do dobrych 3-4 tytułów lic/mgr, gdzie sam póki co takowego nie mam. I ja tu nie mówię o medycynie czy niektórych kierunkach inżynierskich,
@TheHatefulCoder: Kolejny nie rozumie statystyki.

Statystyka nie mówi że wszyscy wykształceni są zaradni życiowo i zarabiają więcej od średnio lub nisko wykształconych. Statystyka mówi że jak weźmiesz losowa osobę ze średnim wykształceniem i losową osobę z wyższym to jest większa szansa że ten drugi zarabia więcej (choć akurat w konkretnym przypadku tak byc nie musi). Dlatego dowód anegdotyczny "o Twoich znajomych" jest gówno warty.

Podobnie jak weźmiesz losowego wyborcę PiS i
@TheHatefulCoder: Setki tysięcy magistrów wiadrologii zapieprzających na zmywakach czy noszących talerze gościom czy w inny sposób niepracujący w zawodzie muszą się poczuć nieco lepsi od tych bez trzyliterowych skrótów przed imieniem...
@TheHatefulCoder znów wykopki mylą wykształcenie - czyli posiadanie wiedzy i reprezentowanie odpowiedniego poziomu z posiadaniem tytułu.
I znów porównuja jakiś Sebów przedsiębiorców co to się wybili finansowo bez wykształcenia hehe kurla ale tysiaki wpadają bo fucha wpadła hehe ale jestem lepszy od takiej głupiej pielęgniarki co to zarabia głupie 3 k hehehe a niby magistra ma haha.
Wykopki.
Racja. Sama studiowałam. Nie prestiżowy kierunek. Na moim kierunku 85% nie powinno w ogóle
@TheHatefulCoder jest różnica między kimś na poziomie co jest przedsiębiorca co prowadzi własną firmę i coś sam sobą reprezentuje i tutaj wykształcenie schodzi na dalszy plan. A seba co to się po prostu szybko dorobił hajsu i się rozbija BMW na drzewach.
A z tezą ogólnie się zgadzam szpaniwanie magistrem jest w dzisiejszych czasach żałosne. Moja babcia bez wykształcenia jest na wyższym poziomie od moich rówieśników którzy wyznają zasadę hehe a po
@Fiuuuuu: Ładna tabelka z oficjalnymi danymi. Przypominam tylko, że naszym kraju w którym każdy kombinuje gdzie się da i jak się da. Płace pod stołem z minimalną krajową są na porządku dziennym. Szara strefa, np. w takiej budowlance jest ogromna. Dobry fachowiec ze średnim wykształceniem zarobi w cholerę więcej niż to co w twojej tabelce. Jedź na południe Polski to zobaczysz jak tam ludzie ze średnim wykształceniem żyją w miasteczkach i
@TheHatefulCoder: A myślałem że takie pierdy to były 10 lat temu na demotach xD

Każdy kończący poważniejszą uczelnie (jeżeli nie jest to wyższa szkoła zarządzania i bankowości w Pacanowie) spokojnie znajduje pracę dużo lepiej płatną niż ludzie bez wykształcenia. Ja po AGH nie znam nikogo po moim kierunku kto nie miałby pracy jako klepcza kodu/ projektanta elektroniki za 6-8 tys świeżo po studiach. Znajomi po Uniwersytecie ekonomicznym pracują w jakichś bankach,
Pobierz
źródło: comment_1594671681uGkME7CBRbJsN29vhpHH4B.jpg
Ładna tabelka z oficjalnymi danymi. Przypominam tylko, że naszym kraju w którym każdy kombinuje gdzie się da i jak się da.


@TheHatefulCoder: No to sobie sam właśnie odpowiedziałeś na czym jadą te wszystkie twoje potężne marbudy, zdzichpole i januszexy. #!$%@? pracowników, #!$%@? państwa, #!$%@? kontrahentów, nie zapłacimy faktury i co nam pan zrobi, cięcie na materiałach, picie wódki z kim trzeba, żeby załatwić przetarg i to jest życie.
@TheHatefulCoder: Ale statystycznie im wyższe wykształcenie tym osoba ma wyższe IQ (wiadomo, że nie jest to regułą. Zarobki też nie są najlepszym wyznacznikiem inteligencji. Akurat podział na wykształcenie na pewno ma większy sens niż na miejsce zamieszkania, bo mieszkając w Warszawie można być bezrobotnym dzbanem z wykształceniem podstawowym, a mieszkając na wsi na Podkarpaciu można być dobrze prosperującym, wykształconym przedsiębiorcą, poza tym wieś wsi nierówna.