Wpis z mikrobloga

Wspominam właśnie swoją wieczną niechęć do ćwiczeń na WF i jak zawsze wszyscy narzekali na bieganie długich dystansów (długie dystanse to było wtedy 600m i więcej xD). A żaden wuefista nigdy, powtarzam NIGDY nie powiedział nam nic o oddychaniu podczas biegania, o tym, że nie trzeba od razu #!$%@?ć pełną parą tylko rozkładać ten wysiłek w czasie i o innych podstawach. Teraz to się wydaje banalne, ale jak jesteś smarkiem z podstawówki to niekoniecznie.
Serio, to już sprzątaczki mają więcej rigczu i przynajmniej jak cię któraś #!$%@?ła na przerwie, to nauczyłeś się, że się szanuje cudzą pracę i nie rzuca papierków na podłogę, a taki wuefista nawet nauczyć biegać nie potrafił.

#zalesie #gorzkiezale #wf #bieganie #szkola #szkolnictwo
  • 28
@Vulne: Najbardziej to w szkole "wyzdrowiałem" z aktywności fizycznej jakieś #!$%@? rozgrzewki, macie piłkę i sobie polatajcie, #!$%@? albo tym ludziom się nie chciało prowadzić zajęć, albo nie mieli do tego predyspozycji i jeszcze narzekali na zajęciach u mnie jak to im ciężko itd. znienawidziłem wf w szkole, kojarzy mi się z fetorem w szatniach w #!$%@? zwolnień i właśnie taką zajebistą kadrą. Po maturze przed studiami wziąłem się sam z
A żaden wuefista nigdy, powtarzam NIGDY nie powiedział nam nic o oddychaniu podczas biegania, o tym, że nie trzeba od razu #!$%@?ć pełną parą tylko rozkładać ten wysiłek w czasie i o innych podstawach


@Vulne: a niech tylko zauważy że idziesz, bo nie możesz biec xD Zamiast nauczyć biegać dłuższe dystanse, to nauczyli tylko niechęci do wszelkiej aktywności fizycznej. WFiści to najbardziej bezużyteczni nauczyciele niestety. Siedzą na ławce z wielkimi bebzonami
@Vulne: ja w podstawówce miałem świetnego wfistę, miał zaplanowane ćwiczenia z każdej dyscypliny na cały rok i realizował plan. Sam też był super człowiekiem, byłem z nim na kilku wyjazdach sportowych (poza szkołą był również trenerem piłki ręcznej i zapisałem się do drużyny dzięki niemu). W kolejnych szkołach było niestety gorzej, ale nie aż tak, żeby mnie odrzuciło od sportu
A żaden wuefista nigdy, powtarzam NIGDY nie powiedział nam nic o oddychaniu podczas biegania, o tym, że nie trzeba od razu #!$%@?ć pełną parą tylko rozkładać ten wysiłek w czasie i o innych podstawach


@Vulne: To chyba kiepsko trafiłaś, bo nam takie rzeczy tłumaczyli
@Vulne: to może kiepsko trafiłaś albo nie sluchalas. Myśle ze ja wiele rzeczy mówionych przez nauczycieli tez ominęłam bo gadałam na lekcji albo odrabiałam inny przedmiot. Wiec staram się nie oceniać tak pochopnie ze „beznadziejny nauczyciel mi nie powiedział”, a raczej zreflektować się czy ja w ogóle chodziłam na te zajęcia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@Vulne: u mnie w podstawówce i gimnazjum było coś, co się nazywało rzut piłeczką palantową, jak ja tego nienawidziłam. Byłam małym, chudym dzieciakiem więc odpadała u mnie siła, a technika? Jaka technika, jak nauczyciel nigdy nie wytłumaczył co robię źle. No rzucaj Green, ooo tylko 10 metrów? Szkoda, szkoda będzie 2. Zobacz na swoją koleżankę ona rzuca 20 metrów, rzucaj jak ona (°°
Wf to lipa, jedynie nauczyciele robiący na odwal + gra w piłkę nożną bo "każdy ja lubi" dodatkowo osoby grające w ten sport jakby uważali siebie za ludzi grających na mundialu czy uj wie co, serio narzekać w szatni na kogoś bo kiepsko gra w piłkę dodatkowo robiąc z tego aferę narodową XD. Dodatkowo ćwiczenia z czasów PRL bo po co rozwijać się w innych względach
@Vulne: To i tak cud, że u ciebie było bieganie i w ogóle urozmaicony wf... u mnie było tylko #!$%@? w gałę przez co znienawidziłem piłkę nożną i życzę polskiej reprezentacji jak najgorzej!
@Vulne: jak oni sami biegać nie potrafią ćwoki. Mnie "uczyła" wfu taka prawie stu kilowa, uzależniona od fajek baba, która chyba jedyne co potrafiła to rzucić piłką przed siebie. I ona z takim jedynie głosowym dyrygowaniem "CO SIE TAK WOLNO RUSZASZ, PODNIEŚ TOM RENKE!" wymagała od nas sprawności na poziomie lekkoatlety... Ha tfu, na nią. Stara, obrzydliwa baba.
@Jestembogaty moja szkoła byla bardzo dobrze wyposażona, ale co z tego xD właśnie to jest najgorsze, że ogarnięty nauczyciel mógłby naprawdę zachęcić nas do uprawiania sportu i pomóc w kształtowaniu zdrowych nawyków, ale niestety jest jak jest