Wpis z mikrobloga

Mam zamiar spróbowac pograc na gieldzie, na start ok 1-2k pln, moge to zrobic za pomoca mojego banku (pekao), czy jest sens ładowac sie w uslugi maklerskie z bankiem, gdzie raczej nie jest to żadna niesamowita platforma do tego, czy polecalibyscie na poczatek cos innego? Moze jakies etoro? Duzo reklam tego widzę. Z jakiej platformy korzystacie, interesuje mnie glownie gpw i moze amerykanski rynek.
#gielda
  • 5
@1133: podejrzewam ze podziele to sobie na 2-3 grupy, jedne bardziej stabilne dlugotrwale, jedne krotkoterminowe bardziej by pobawic sie i poryzykowac, moze cos posredniego pomiedzy tymi dwoma. Zobacze jakby to wygladalo i po kilku miesiacach bym okreslil sie czy dorzucac jakies kwoty wieksze czy jednak to nie dla mnie, czy po prostu pozostac tylko przy tych dlugoterminowych inwestycjach. Nie zalezy mi na drugiej pensji z tego, bardziej chce zobaczyć jak to
@beettonn: W mbanku mam prowizję taką, że poniżej 800zł nie opłaca się niczego kupować. 1-2k pln za bardzo nie rozbijesz.
Można trzymać kase ile chcesz, horyzonty są różne.
Można inwestować nawet day trading to kupujesz na pare min / godzin akcje i sprzedajesz. albo trzymać do emerytury.
A jak chcesz do emerytury trzymać to jakiś makler w IKE jest dobrym pomysłem bo nie zapłacisz podatku belki)