Wpis z mikrobloga

Kurski i wszyscy którzy pozwolili na to unieważnienie i ślub w tak ważnym dla katolików miejscu napluli swojemu Bogu w twarz. Inaczej się tego nie da nazwać. Mają swojego Boga za durnia, któremu wystarczy przedstawić jakiś bzdurny kwitek o niezdolności psychicznej i on to kupi. Inaczej nie potrafię tego nazwać. Serio katolicy godzicie się na to?

#katolicyzm i #bekazkatoli dla zasięgu.
  • 1
  • Odpowiedz