Aktywne Wpisy
ShinpuTokubetsu +16
Wybierz swojego bohatera:
Adrian Zandberg – lat 44. Doktor nauk humanistycznych, ukończył historię. Pracował jako wykładowca.
Władysław Kosiniak Kamysz – lat 42. Doktor nauk medycznych, ukończył medycynę. Krótko pracował jako lekarz, praktycznie od początku XXI wieku zajmuje się głównie polityką.
Donald Tusk – lat 66. Historyk. Całe życie polityk.
Jarosław Kaczyński – lat w #!$%@?. Doktor nauk prawnych. Całe życie polityk.
Szymon Hołownia – lat 47. Studiów nie ukończył. Pracował jako dziennikarz
Adrian Zandberg – lat 44. Doktor nauk humanistycznych, ukończył historię. Pracował jako wykładowca.
Władysław Kosiniak Kamysz – lat 42. Doktor nauk medycznych, ukończył medycynę. Krótko pracował jako lekarz, praktycznie od początku XXI wieku zajmuje się głównie polityką.
Donald Tusk – lat 66. Historyk. Całe życie polityk.
Jarosław Kaczyński – lat w #!$%@?. Doktor nauk prawnych. Całe życie polityk.
Szymon Hołownia – lat 47. Studiów nie ukończył. Pracował jako dziennikarz
#p0lka
Odnośnie zamordowanej dziewczyny w Grecji...
Jakim trzeba być socjopatą, żeby pisać takie rzeczy i naśmiewać się z ludzkiej tragedii? Kim trzeba być, żeby w obliczu takich wydarzeń nie wykazać nawet cienia empatii dla ofiary tylko krytykować ją za jej wybory i obwiniać za to co się stało? Kim trzeba być żeby mówić źle o dziewczynie, którą zgwałcono i zamordowano sugerując, że "sama się o to prosiła", skoro poszła gdzieś z Habibim/Mokebe?
Odnośnie zamordowanej dziewczyny w Grecji...
Jakim trzeba być socjopatą, żeby pisać takie rzeczy i naśmiewać się z ludzkiej tragedii? Kim trzeba być, żeby w obliczu takich wydarzeń nie wykazać nawet cienia empatii dla ofiary tylko krytykować ją za jej wybory i obwiniać za to co się stało? Kim trzeba być żeby mówić źle o dziewczynie, którą zgwałcono i zamordowano sugerując, że "sama się o to prosiła", skoro poszła gdzieś z Habibim/Mokebe?
Mireczki może znajdzie się tutaj osoba, która była w podobnej sytuacji i po zrzuceniu zbędnych kilogramów zauważyła poprawę - bardzo wysokie tętno podczas wysiłku fizycznego (średnio 170).
Ale od początku: mam 33 lata, 172 cm, 87 kg. Regularnie uprawiam sport: 4-5x w tygodniu (basen ~ 0,5h/1,5km, szosa ~1,5-2h/60 km, średnia w okolicach 28-29 km/h). Stronię od alkoholu, palę e-fajki (3mg nikotyny). Z końcem maja (ze względu na niskie efekty w zrzucaniu zbędnych kilogramów) zmieniłem nawywki żywieniowe (więcej owoców/warzyw, mniej tłustego żarcia, zero fastfoodów/słodyczy, itp.). Nie nazwałbym tego dietą, ale efekty są zauważalne: jak dotąd -9kg. W stosunku do zeszłego roku widzę efekty wizualne jak i kondycyjne. Niestety martwi mnie mój puls (mierzę głównie na rowerze, sprawdzałem dwoma urządzeniami i opaskami - liczniki: mio 505hc, wahoo elemnt bolt) - praktycznie puls w stosunku do zeszłego roku wygląda tak samo: średnio 170 w tym vs 175 w zeszłym. Od momentu, gdy lecę na rower tętno momentalnie skacze do 150, później już tylko gorzej - utrzymuje się w okolicach 170 (przez 90% treningu). W moim wieku jest to 4 strefa, gdzie według poradników jest to ciężki wysiłek fizyczny. Generalnie nie czuję wtedy, by odcinało mi prąd, mam nawet zapas mocy, by cisnąć więcej, ale jak wskakuje czasem w ostatni próg, to ewidetnie czuję, że zaraz odetnie mi zasilanie. W spoczynku moje tętno oscyluje w okolicach ~75 (siedząc), gdy chodzę skacze do ~100 (chodziłem cały dzień z opaską HR i monitorowałem swoje tętno). No i jak to mówią 'do brzegu': mam się martwić i iść jednak do lekarza czy też po prostu jestem skończonym grubasem i po zrzuceniu kolejnych kilogramów & regularnym uprawianiu sportu tętno wreszcie zacznie być 'normalne'. Może znajdzie się tutaj jakiś mireczek, który po zrzuceniu zbędnych kilogramów zauważył, że pikawa pracuje lepiej?
PS. próbowałem rzucić e-fajki, ale moje gejowskie zapędy na to nie pozwalają ( ͡° ͜ʖ ͡°).
PS. nie umiem robić fikołków, bo przeszkadza mi w tym brzuch ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#sport #rower #szosa #plywanie #dieta #chudnijzwykopem #zdrowie
no to czego się spodziewasz, pewnie masz mniej wydolny układ oddechowy.
a spójrz jeszcze w dietę, czy na pewno jesz zdrowo. to że tracisz wagę niekoniecznie oznacza że dobrze się odżywiasz.
@mozgogrdyczka: próbowałem, wiem również, że powinienem jeździć w 2giej i 3ciej strefie, ale wtedy lecę z prędkością ~23 km/h i wlekę się jak żółw. Nie czuję w ogóle
Jak określiłeś swoje HRmax?
Jak określiłeś tętno spoczynkowe?
Jaki jak oddychasz kiedy masz tetno 170 ?
Jak długo trenujesz kolarstwo?
Jeżeli z BMI 29 ponad potrafisz lecieć 28 29km/h średnio, to gratuluje, ale chyba za mocno dokladasz do kotła.
1. 220 - wiek & apka wahoo companion sama określiła po wprowadzeniu wieku, wzrostu, wagi
2. nosząc opaskę HR cały dzień z włączonym workoutem na liczniku, spoczynkowe określiłem na podstawie 'bezruchu' (siedziąc przy kompie)
3. Nie wiem co miałeś na myśli, ale nie mam zadyszki, oddycham oczywiście szybciej niż podczas spoczynku
4. Trenuję z przerwami: zacząłem w 2015 i jeździłem cały sezon bez czujników/pomiarów/etc. Dopiero w tym sezonie (zaczynając od
Ad 1.
Sugeruję przeprowadzić test który określi twoje HRmax. Poszukaj w necie ale w skrócie jeździsz na krótkim odcinku co raz szybciej aż do odmowy. Najwyższe tętno to HRmax.
Nie wiem jaki algorytm jest wpisany w wahoo ale wiem że różnice w algorytmach są spore i co za tym idzie, wynik też. U mnie różnica między 180 a 195, gdzie realne HRmax to191.
To może u ciebie nieco zmienić percepcję jazdy