Wpis z mikrobloga

@karski: Jak stawka porządna to i te 50 nadgodzin za frajer idzie przeboleć, to nie praca biurowa przecież tylko w zależności od pogody, połowu i stosu innych rzeczy ;)


Nawigacja zeszła praktycznie na 2 lub 3 miejsce. Papierkowa robota na statku to koszmar. To małe pływające korpo.
@karski jako off macie w ogóle overy? U nas tylko stała podstawa, jako jeszcze marynarz w zeszłym miesiącu miałem 360 h xd inna sprawa ile rzeczywiście przepracowałem :p