Aktywne Wpisy
AnalnyRozbojnik +118
Co za #p0lka xd
Wyobrażacie sobie, żeby żona Messiego, Ronaldo, albo Tomasza Adamka tak się prowadziła na insta xd Już nie mówię o filmach z tańcem erotycznym, ocieraniem się o potężnych Hiszpanow, czy spędzanie urodzin Roberta z trenerem tańca xd
Naprawdę bardzo szkoda mi Roberta.
Osiagnij gigantyczny sukces, jeden z największych sukcesów na ziemi, miej żonę polkę której nawet miliardy dolarów, bentleye, wille nie powstrzymają przed puszczaniem się xd
#annalewandowska
Wyobrażacie sobie, żeby żona Messiego, Ronaldo, albo Tomasza Adamka tak się prowadziła na insta xd Już nie mówię o filmach z tańcem erotycznym, ocieraniem się o potężnych Hiszpanow, czy spędzanie urodzin Roberta z trenerem tańca xd
Naprawdę bardzo szkoda mi Roberta.
Osiagnij gigantyczny sukces, jeden z największych sukcesów na ziemi, miej żonę polkę której nawet miliardy dolarów, bentleye, wille nie powstrzymają przed puszczaniem się xd
#annalewandowska
zloty_wkret +90
No miruny, ale się udało. Rekord pobity i to o ponad 100 bitych kilosów. Przewyższenia, odkąd używam rejestratorów, też weszły największe, coś pod 1700 m w pionie xD
Dość spontanicznie, dosłownie w połowie tygodnia, zgadałem się z tate i z wuja, że jedziemy do dziadków, naczy ich rodziców, bo jak nie teraz to nie wiadomo czy kiedykolwiek wszyscy trzej rodzinni jeźdźcy tego wspólnie dokonają...
Od słowa do czynu, wstało się o 4, narobiło kanapek z masłem orzechowym i bananem do tych wszystkich żeli i batoników. Ostatecznie 10 po 5 wyjechaliśmy, po drodze odwiedziliśmy velostradę w Jaworznie, ruiny zamku w Mirowie i okolice zamku w Bobolicach, a po 6 godzinach osiągnęliśmy granicę województwa śląskiego (160 km), więc zaczęło piździeć jak w kieleckim... Oczywiście #wmordewind, bo jakby inaczej... Burgerek we Włoszczowie i ja skierowałem się na Górę Siniewską, momentami po 12%, a 200 już w nogach. Wjechałem, zjechałem żwawo (było ponad 60), znalazłem towarzyszy wyprawy i dobiliśmy do celu wyprawy. 224 km w 9 i pół godziny. Średnia 23,5 km/h nie powala, ale po pierwsze ja w ogóle nie wiedziałem jak sobie poradzę przy takim przeskoku odległościo-czasowości (była głównie 1 i 2 strefa i obawy o zesranie się kolana, a strzyknęło razy kilka), a do tego to wujowi kolano się spierdzieliło dość poważnie. Ogólnie, ja dużo najmłodszy z towarzystwa, to więcej szacunku dla nich za to osiągnięcie (po 12 latach pojechali znowu, wtedy 8 km więcej wyszło)!
Kawa z dziadkami i decyzja - mam dziurę w kwadratach w sąsiednich wioseczkach, więc wypadałoby ją zalepić XD
#kwadraty wyglądają więc tak:
Tiles: 1522 (+169)
Cluster: 637 (-)
Square: 19x19 (-)
Tym sposobem zrobiła się ta ostateczna odległość, pokonana w 10h40m, a ja jestem całkiem zadowolony z tego dnia, taki ukontentowany z poczuciem dobrze wykonanej roboty xD
#rowerowyrownik #wykopscottclub #gravel #100km #200km #rower
@AbaddonLincoln: O jaaa na bogatości widzę. U mnie tylko lata tylko dominator 78 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
W ogóle widokowo świetna trasa to była.
@Biszkopcik: no nie, tuż za jego granicą, tą którą przekroczyliśmy, zaczyna ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Ino niech dupa odpocznie i jada do Wwa xD (nie no, jeszcze nie)