Wpis z mikrobloga

#wielkawojnafabularnie – zapisy trwają tylko do dzisiaj, do godziny 17! Formularz: https://forms.gle/QcVk7wkHggzXz6NSA
Więcej szczegółów we wcześniejszych wpisach pod tagiem.

TRISKELION – P3

- Więc, jak to w końcu będzie z tą wojną?

Inżynier odwrócił się od naprawianego samolotu i popatrzył na pytającego pilota.

- Przecież powinieneś znać odpowiedź, Valentino. Dobrze wiesz, co działo się na tureckim pograniczu w ostatnich latach. Zresztą co ja mówię, sam niedawno latałeś nad Libią. Małe konflikty zawsze oznaczają, że ład światowy chwieje się w posadach. A każdy ład światowy ma wrogów, dla których każde zachwianie to zachęta do obalenia go raz na zawsze.
- Nie no Maurizio, to że szykuje się coś grubego to ja wiem. Bardziej pytałem, czy twoim zdaniem Włochy też będą walczyć.

Zapytany inżynier zamyślił się nad odpowiedzią.

- Ach, w skali kraju... Nie ma się co oszukiwać, Włochy są zbyt wielkim krajem... i ze zbyt dużymi ambicjami... żeby stać z boku. I nawet nie mówię tu o zobowiązaniach sojuszniczych. Zwróć uwagę, że stacjonujemy nie na granicy francuskiej, a w Weronie... Będzie jak zawsze. Włochy dołączą do wojny. Po stronie tego, kto zaoferuje im więcej. - ponuro podsumował Maurizio.
- Nie brzmisz na szczęśliwego – zauważył pilot.
- Dziwisz się? - westchnął mechanik i spojrzał w niebo. - Wiesz, od dziecka fascynowały mnie ptaki. Zazdrościłem im tej wolności. Wówczas nawet nie marzyłem, że za mojego życia mógłbym... słuchaj, rozumiesz. Kiedy przeczytałem o pierwszych lotach braci Wright... to było dla mnie jak spełnienie marzeń. A do korpusu technicznego dołączyłem, by móc być tego częścią. By pomóc to jeszcze bardziej rozwijać, ulepszać... Marzyłem o świecie, w którym ludzie będą wolni, jak te ptaki. Żyjemy w czymś, co mogłoby być przełomowym momentem historii, Valentino. Samoloty pewnego dnia mogłyby pozwolić ludziom na podróże przez ocean w mniej niż dzień. Tylko sobie wyobraź! Jesz śniadanie w Rzymie, lecisz ponad chmurami i zdążasz na kolację do Nowego Jorku! Cała ludzkość bliżej, niż kiedykolwiek w historii... ale zamiast tego nasze poprawki do tych wspaniałych maszyn na dobrą sprawę ograniczają się do wymyślenia sposobu na domontowanie karabinów w oczekiwaniu na kolejną wojnę. Królowie Europy myślą o tych wspaniałych odkryciach tylko jako o narzędziach do obrócenia tego świata w ruinę dla własnych korzyści...

Zapanowała niezręczna cisza. Maurizio rozejrzał się po okolicy, jakby dopiero teraz sprawdzał, czy nikt niepowołany nie usłyszał jego opinii o wojsku.

- Ale przecież walczymy o coś więcej, nie? Walczymy, aby Włochy rosły w siłę, by nikt nam nie zagrażał, i byś pewnego dnia mógł spełnić swoje marzenia! To nie jest tylko – zaczął Valentino, ale w tym momencie rozbrzmiała syrena, wzywająca niewielką grupę na początek ćwiczeń.
- Tak czy siak, nie martw się. Wszystko skończy się dobrze! - zakrzyknął pilot i odbiegł w stronę swojego stanowiska.

Maurizio odprowadził przyjaciela wzrokiem, a kiedy upewnił się, że nikogo nie ma w pobliżu, wyciągnął z wewnętrznej kieszeni płaszcza dwa świstki papieru i rozprostował, raz jeszcze czytając dobrze znane słowa.

FERROVIE DELLO STATO
VERONA-BERGAMO-TIRANO
Part. 2 Ago 1914, 13:26

RHATISCHE BAHN SCHWEIZ
TIRANO-ST. MORITZ-ZURICH
Abf. 4 Aug 1914, 17:31

- Wszystko skończy się dobrze – mruknął sam do siebie, schował bilety i wrócił do pracy.

==
O co tu chodzi? Zapraszam do #wielkawojnafabularnie, gry fabularnej opowiadającej alternatywną historię jednego z największych konfliktów ostatnich tysiącleci. Historię, której zakończenie zależy od Waszych decyzji.

Więcej informacji pod tagiem oraz na discordzie gry.
Zapisy kończą się już dzisiaj o 17: https://forms.gle/QcVk7wkHggzXz6NSA

#historia #iwojnaswiatowa

Uspokajam ( ͡° ͜ʖ ͡°) - kolejne wpisy będą otagowane jedynie głównym tagiem #wielkawojnafabularnie. Zainteresowanych zachęcam do obserwowania tagu lub zapisania się do spamlisty w komentarzach.
źródło: comment_1596353131u2iG1QSBonvGcHnxJRrTf5.jpg
  • 7
Technicy to wynalazcy, starający się zawsze zaskoczyć przeciwnika. Od wynalazków wzmacniających istniejące jednostki, jak gazy bojowe, po stworzenie i operowanie (!) zupełnie nowymi jednostkami jak czołgi czy samoloty bojowe - roli techników na Wielkiej Wojnie nie można przecenić.