Wpis z mikrobloga

@UberWygryw: Oficjalnymi danymi o zachorowaniach pasjonują się ludzie prości, nie wnikający w istotę problemu. Rzeczywista liczba infekcji jest nieznana i dużo wyższa niż wynika ze statystyk. Statystyki wykryć zależą natomiast od rodzajów testów, ich częstości i badanej grupy. Nie ulega wątpliwości, że większość społeczeństwa nie jest w danym dniu, w którym podaje się liczbę zachorowań, badana w związku z tym nie znajdzie się ona w statystykach, co jest oczywiste.

Według danych
@Maljevic: > OP nie wyciąga wniosków przecież, Dania przywracała szkoły już w kwietniu.

Tak, ale co tu do Danii Polskę porównywać jak tam zrobili klasy 10 osobowe, 2 metry między ławkami, zakaz zabaw i niemal puste korytarze szkolne, dystansowanie między lekcjami, obowiązkowe mycie rąk przed i po każdej lekcji itd.. Zobaczymy jak będzie, bo niczego nie można porównać 1:1, np. w Izraelu pewnie klima jest, która sprzyja roznoszeniu wirusa... Ale na
cieliczka - @Maljevic: > OP nie wyciąga wniosków przecież, Dania przywracała szkoły j...

źródło: comment_1596639294LC50y1da1JgyqhfCPweKC0.jpg

Pobierz
@marekrz: @UberWygryw

Oficjalnymi danymi o zachorowaniach pasjonują się ludzie prości, nie wnikający w istotę problemu.


Bez przesady, wykres wstawiony jako "ciekawostka" no i tę grafikę podało kilku noblistów i to nie pokojowych czy literackich więc raczej nie typowych prostaków;) Dane pokazują gwałtowny wzrost powiązany z określonym wydarzeniem (otwarciem szkół) i tyle.

Rzeczywista liczba infekcji jest nieznana i dużo wyższa niż wynika ze statystyk


Dlatego tytuł wykresu wyraźnie zaznacza: "Daily new CONFIRMED
@cieliczka:

Bez przesady, wykres wstawiony jako "ciekawostka" no i tę grafikę podało kilku noblistów i to nie pokojowych czy literackich więc raczej nie typowych prostaków;) Dane pokazują gwałtowny wzrost powiązany z określonym wydarzeniem (otwarciem szkół) i tyle.


Te liczby oficjalnych "nowych zakażeń" mają się po prostu nijak do rzeczywistości. Wirus panoszy się gdzie chce i ma w nosie oficjalne statystyki. Tam gdzie jest mierzony - koronawirus wyjdzie w testach, tam gdzie
U nas nie będzie wzrostu. Jak ktoś będzie miał podejrzenie koronawirusa to zamiast zrobić test odeślą taką osobę na kwarantannę i cyk statystyki ciągle male