Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pisze anonimowo bo mi wstyd. Słuchajcie, byłam dzisiaj na kontrolnym zleconym przez pracodawce badaniu PCR na #covid19 #koronawirus. Punkt Drive thru, po 4h stania w kolejce samochodów trafiam za szlaban. Podchodzi do mnie Pan w kombinezonie i spisuje dane. W tym samym czasie z drugiej strony auta z tyłu otwiera mi jakiś gość drzwi i mowi czy moglabym wpuscic na chwile dziewczynke lat 6 jego corke do auta bo nie zrobia jej badania jak nie bedzie w aucie. Ja w szoku nie mowie chyba nic i dziecko mi wsadza do auta. Wiec pytam sie mojego pana od formularza o co chodzi i dlaczego mam jakies dziecko w aucie. Gosc mi mowi ze osoby z kwarantanny nie moga zostac przebadane na powietrzu tylko musza byc w aucie i daje mi terminal do zapłaty za test. W miedzyczasie dziecku juz pobieraja wymaz i mowie zeby wziac to dziecko z mojego auta. Wysiadlo. Teraz mi pobieraja wymaz a drugim uchem slucham jak gosc dyktuje swoj nr telefonu do formularza wiec zapamietuje i zapisuje w telefonie. Ostatecznie odjezdzam w szoku otwieram okna i lece do domu spanikowana. Zadwonilam do goscia i pytam WTF i ze tak sie nie robi i nakazuje mu dac mi znac jak tylko bedzie mial wynik dziecka.
JAK DO TEGO DOSZŁO I DLACZEGO TAKIE RZECZY TRAFIAJA SIE MI?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f2bedf665ae7239fe3d4737
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[====================....................] 51% (120zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 23
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz taki pstryczek z kłódką w aucie, jeśli nie jest #!$%@? gruzem- użyj go.
Do auta jak do domu obcych się nie wpuszcza. Jak złapiesz wirusa, to i tak #!$%@? zrobisz, bo z KK każdy bagieciarz i prokurator to wyśmieje a z cywilnego 3 lata rozprawy o psi #!$%@?.
Masz nauczkę na przyszłość, że w kraju gdzie prawo stanowią twity ministra i zalecenia organizacji, nie opłaca się zanadto pomagać.
@Wollier: nie wiem do końca czy o tym samym myślimy. mnie uczulał na blokowanie drzwi ojciec, pierwszy raz jakieś 18-19lat temu. Stoisz na światłach, w korku, złodzieje mogą co najwyżej udawać, że się pomylili, a Ty i portfel/dokumenty/etc jesteście bezpieczni.