Aktywne Wpisy
#programista15k #programista25k #pracait #zarobki #it
Panowie programiści, nie jestem z branży, ale jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć dlaczego na wykopie każdy jest programista 25k na fakturze, a raport z wynagodzenia.pl pokazuje to
https://wynagrodzenia.pl/artykul/podsumowanie-ogolnopolskiego-badania-wynagrodzen-obw-w-2023-roku
Panowie programiści, nie jestem z branży, ale jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć dlaczego na wykopie każdy jest programista 25k na fakturze, a raport z wynagodzenia.pl pokazuje to
https://wynagrodzenia.pl/artykul/podsumowanie-ogolnopolskiego-badania-wynagrodzen-obw-w-2023-roku
Lekarz_7k +60
Lekarz internista nie jest do niczego potrzebny w dzisiejszych czasach. Czuje się jak kompletny idiota gdy mówie pacjentowi to co on może wygooglowac w 10 sekund i wiem, że to wygooglował. Jeszcze gorzej się czuje, gdy musze mu wypisać recepte na lek, który on sam wie że musi brać bo również wyczytał to w googlu i bardzo często poprawnie wytypował dla siebie lek. Wszystko jest w internecie. Pacjenci mnie nie szanują, i
Jakiś nadęty bufon któremu przeszkadza, że ktoś ma inne zdanie od niego postanowił merytorycznie zniszczyć opiniotwórce (który przez tą samą część wykopu którą reprezentuje @penszuji z jakiegoś powodu uważa za oczywistego głupiego pseudointelektualistę w dodatku manipulatora i kłamcę ( ͡° ͜ʖ ͡°)) który kryje się pod nickiem @wojna_idei
Czytając zapowiedzieć wpisu która #zebroplusy (z resztą mirki zazwyczaj napiętnują takie działa ale jeśli jakaś kiełbasa aż tak zaspakaja ich fantazję o tym jak wygląda świat to dają upust swojej chorej frustracji) wiedziałem, że mirek @penszuji na 100% nie umieści już na ten temat żadnego wpisu na wykopie tylko ewentualnie dalej bedzie wylewał swoje żale i pisał jaki to on zajebisty analityk nie jest i że wojna idei to wgl szajs.
ALEŻ SIE DZISIAJ RANO ZDZWILEM (NO PRZED CHWILĄ XD) GDY JEDNAK @penszuji #opdelivered
ALE JEDNAK SIE NIE ŹDZIWIŁEM XD
Wszystko na co stać @penszuji w momencie gdy ma taką atencje od całego wykopu to przysranie się do błednej intepretacji cytatu or smth XDDXD
Serio k.... mając ponoć tyle możliwych chwytów na Szymona to ty z takim czymś wyjeżdżasz? Taką popierdułką?XDDDd To świadczy tylko o tym, że żadnej bomby czy rewelacji nie ma i cie jak i twoją tezę o beznadziejności wojny idei dyskredytuje xD
#wojnaidei #religia
Pozwolę sobie dodać, że po mojej odpowiedzi autor zarzutu przyznał już, że wie, że nie to miałem na myśli i w mailach (oczywiście nie publicznie) zaczyna się teraz bronić, że tak naprawdę to wcale nie chciał oskarżać mnie o złe intencje ani o celowee wprowadzanie w błąd. I że problem jest tylko taki, że jego zdaniem widzowie mogli mnie źle zrozumieć.
Pomimo iż jeszcze kilka godzin wcześniej wyraźnie pisał, że
Co ciekawe okazało się też, że tak właściwie, to on uważa moje filmy za bardzo dobre, a problem ma wyłącznie z moim podejściem do religii. xD
@siadatajta: Bardzo słaba obraliście linię obrony. Znaczenie ma to co widać na filmie, a nie to co jest w domyśle. Typowy widz po obejrzeniu filmu zostanie wprowadzony w błąd, zostanie zmanipulowany (nawet jeśli to nie było świadomym celem Szymona).Szymon wybiera sobie wygodne dla niego fakty i
PS: A filmy typu "okno overtona" Twoje uważam za dobre, ponieważ one są de facto przepisywaniem z Wikipedii lub dobrych książek, więc nawet jak masz fundamentalne problemy z oceną rzetelności źródeł to dopóki trafisz na dobre źródło i tylko przepisujesz, to jest spoko.
Moim zdaniem problem zaczyna się, gdy Ty "myślisz samodzielnie" lub trafisz na złe źródło lub robisz coś więcej niż "cytowanie encyklopedii".
Szczegóły w dalszej części "Poważnej Analizy".
Czy ty naprawdę sugerujesz, że jeśli ktoś wyraża katolickie podejście do prawd wiary to znaczy, że nie wie jak działa nauka i nie wie jak oceniać pradę?
Ludzie często też wprowadzają taki dziwny dualizm, że "nauka nauką, ale religia może robic co chce", to też jest błędne. Ty sam to już robiłeś w rozmowie ze mną.
Religie traktują jak rozpuszczonego bachora który może robić co zechce.
Śmiem twierdzić, że W DZISIEJSZYCH CZASACH każdy kto zastosuje uczciwą epistemologię i uczciwe metody dochodzenia do prawdy, bez błedów poznawczych i bez zbędnych przedzałozeń i wyjdzie od 'tabula rasa' dojdzie do wniosku ze nie mamy zadnych dobrych powodow teraz by uważać, ze wiara chrzescijańska w jakiś sposób jest prawdziwa.
Smiem twierdzić też, ze jeszcze kilkaset lat temu to nie było takie oczywiste i kilkaset lat temu wybór
Nie chcę Cię martwić, ale owszem, większość ludzi wierzy w Prawa Dynamiki Newtona tylko dlatego że wpojono im to w szkole. Większość osób naprawdę nie rozumie nauki.
I z regliją jest oczywiście podobnie - jak zauważasz, sam o tym niejednokrotnie mówiłem.
Niemniej jednak nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale tak jak pisałem już w którymś wcześniejszym komentarzu, przedstawiasz tutaj ewidentnie scjentystyczny światopogląd i próbujesz go traktować jako "bezstronny", "obiektywny"
Uwielbiam taką argumentację xD Ludzie od tysięcy lat doskonale zdawali sobie sprawę że ukrzyżowani przestępcy nie wracają do życia po trzech dniach i twierdzenie jakoby dopiero dziś nauka do tego doszła jest niepoważne. W przeszłości ludzie wierzyli nie dlatego że wydawało im się,
@wojna_idei: Nie widzisz z tym żadnego problemu?
Z tym, ze z tym podejściem to wiarą można uzasadnić wszystko?
Uważasz, że takie podejście w oparciu o tę (poprawną) definicję wiary jest uczciwe?
Nie ma ludzi ani światopoglądów które nie przyjmowały by czegoś na wiarę. Możemy kłócić się które aksjomaty są właściwe, ale nie da się ich uniknąć. A ludzie którzy usilnie wmawiają sobie, że "w nic nie wierzą" zwykle po prostu nie zdają sobie sprawę gdzie tą wiarą się kierują.
@penszuji: Ja bym powiedział, że w dzisiejszych czasach ustalenie jaka konkretnie epistemologia jest uczciwa i jaką należy wybrać jest dużo trudniejsze niż kiedykolwiek, bo i podejść w literaturze jest bez liku i trudno zwykłemu człowiekowi nawet zapoznać się z argumentacją za każdym z nich.
@Croce: zapoznanie się z argumentacja istniejących filozofow nigdy nie będzie trudniejsze od wymyślania czegos samodzielnie od zera. Jeśli się z tym zgadzasz to już po prostu musisz przyjąć, ze latwiej jest dzisiaj niż kiedyś.
Standing on the shoulders of giants, mowi Ci to cos?
@Croce: nie jest dużo trudniejsze, obserwacje wskazują ze poziom wiedzy
@Croce: Hej, a tak w ogole, to idąc tym tropem.... 3000 lat temu było o wiele mniej teorii na temat skad wzial się człowiek... w dzisiejszych
@penszuji: A potrafisz dostrzec jakąś różnicę między mozaiką ścierających się ze sobą poglądów w filozofii a dominującą teorią biologii? Poza tym ja nic nie mówiłem o poznawaniu prawdy, tylko o wybieraniu epistemologii, jaką się kierujesz. Analogiczne w miarę by było to, że dokładne zrozumienie
@penszuji: Nie, nie możesz sobie nic „obalać” poprzez wymyślenie sobie nie wiadomo na jakiej zasadzie co ktoś zakłada. Tak nie działa nie tylko żadna epistemologia, ale przede wszystkim cywilizowana dyskusja. Żeby coś obalać musisz najpierw spróbować zrekonstruować, co może mieć na myśli rozmówca na podstawie tekstu, który masz przed sobą i dotychczasowego przebiegu rozmowy.