Wpis z mikrobloga

@marv0oo: miał być pogrzeb łosia a jednak go nie było niby.
podejrzewam, że robiąc pogrzeb gdzieś na wsi przy kościele trzeba bezgotówkowo zapłacić grabarzowi z góry a póżniej od państwa kase sciągać.

w miastach są zakłady, nawet jak nie masz kasy to mówisz, że niech załatwia to w twoim imieniu w zusie i bezposrednio z zusu sciągną kaskę i zrobią ci bieda pogrzeb za 4k.